Kto stoi za eksplozją na moście Krymskim? Doradca Zełenskiego wskazuje na... rosyjskie działania

- Eksplozja na tak zwanym moście Putina to naszym zdaniem wewnętrzna operacja jednej z rosyjskich służb specjalnych - stwierdził w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" w niedzielę Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy. Jak dodał, wybuch i pożar na moście Krymskim to dowód konfliktu między resortem obrony Rosji a służbami.

2022-10-09, 14:33

Kto stoi za eksplozją na moście Krymskim? Doradca Zełenskiego wskazuje na... rosyjskie działania

W rozmowie z włoską gazetą Podolak powiedział: "W ostatnich tygodniach konflikt między dwiema wieżami Kremla, czyli rosyjskim ministerstwem obrony i służbą FSB nasilił się".

- Kontrola nad mostem podlega jurysdykcji FSB. Dlatego służby ministerstwa obrony zaatakowały go, by winą obciążyć służby specjalne - uważa doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

- Według informacji geolokalizacyjnych ciężarówka dotarła z terytorium rosyjskiego. A sam pojazd jest rosyjski. Synchronizacja eksplozji z przejazdem transportu paliwa wskazuje na uważne zaplanowanie operacji - dodał Podolak.

"Rosyjski podpis" 

Zastrzegł zarazem, że "nie oznacza to tego, że most nie może być uważany za uzasadniony cel".

REKLAMA

- Ale my absolutnie nie potrzebujemy ekscesów, które nie przynoszą bezpośredniego rezultatu w postaci wyzwolenia terenów - wyjaśnił Mychajło Podolak.

Wyraził opinię, że zamach na córkę ideologa Kremla Darię Duginę, eksplozje gazociągów Nord Stream i wybuch na moście Krymskim "mają ten sam podpis - rosyjski".

Czytaj także:



PAP/kmp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej