UE chce przyprzeć Białoruś do ściany. Jest groźba surowych sankcji za pomoc Rosji

2022-10-10, 17:40

UE chce przyprzeć Białoruś do ściany. Jest groźba surowych sankcji za pomoc Rosji
UE zagroziła Białorusi nowymi, surowymi sankcjami za udzielaną pomoc Rosji w atakach na Ukrainę. Foto: PAP/Marcin Obara

Unia Europejska zagroziła Białorusi nowymi, surowymi sankcjami za udzielaną pomoc Rosji w jej atakach na Ukrainę. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka dowiedziała się, że takie stanowisko przekazali reżimowi w Mińsku przedstawiciele unijnego korpusu dyplomatycznego na czele którego stoi Josep Borrell.

W niedzielę z apelem do europejskich instytucji zwrócił się ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś, by przestrzegły one Białoruś przed pomaganiem Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie i przed prowokacjami uderzającymi we władze w Kijowie.

Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych potwierdziło, że w dzisiejszych rosyjskich atakach na cele cywilne w obwodzie żytomierskim brały udział drony, które wyleciały z terytorium Białorusi. Aleksander Łukaszenka zapowiedział też, że jego kraj wspólnie z Rosją stworzy regionalną wojskową grupę zadaniową i oskarżył Ukrainę o przygotowywanie ataku na Białoruś.

Apel do białoruskich władz

- Te oskarżenia służą jedynie dalszej eskalacji sytuacji w regionie - mówią przedstawiciele unijnego korpusu dyplomatycznego. Stąd - jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka - ostrzeżenie wysłane do białoruskiego reżimu o konsekwencjach i surowych sankcjach.

Oskarżenia białoruskich władz o rzekomym planowanym ataku Ukrainy skomentował też rzecznik Komisji Europejskiej. - To kłamliwie, zupełnie bezpodstawne, absurdalne oskarżenia. Są one całkowicie niedopuszczalne. To Ukraina jest ofiarą, a nie agresorem. Przypominamy białoruskiemu reżimowi, że Ukraina padła ofiarą brutalnego, nielegalnego ataku, który jest pogwałceniem Karty Narodów Zjednoczonych i międzynarodowego prawa - powiedział Peter Stano.

Nawiązał też do pomocy oferowanej Rosji przez białoruski reżim. - Wzywamy białoruskie władze do powstrzymania się od dalszego zaangażowania w brutalne i bezprawne działania. Wzywamy reżim w Mińsku do natychmiastowego zaprzestania wykorzystywania terytorium Białorusi jako bazy do ataków, w tym tych ostatnich ataków rakietowych i dronów na terytorium Ukrainy - powiedział rzecznik Komisji.

"Rosyjskie zbrodnie wojenne"

Na ten temat szef unijnej dyplomacji Josep Borrell rozmawiał dziś z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą. W oświadczeniu po rozmowie napisał, że oskarżenia białoruskich władz są kłamliwe i że nie tylko przywódcy polityczni i wojskowi Rosji zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, ale też ich wspólnicy, czyli reżim Łukaszenki.

Szef unijnej dyplomacji skomentował również dzisiejsze rosyjskie ostrzały ukraińskich miast, w tym stolicy - Kijowa. "Są to barbarzyńskie i tchórzliwe ataki wyłącznie na cywilną infrastrukturę, w tym na domy, ulice, parki, place zabaw oraz inne miejsce publiczne, wymierzone w niewinnych cywilów w drodze do pracy i szkoły" - podkreślił Josep Borrell.

Dodał, że poprzez takie ataki Rosja dąży do wyrządzenia maksymalnej szkody. "Atakowanie ludności cywilnej jest zabronione prawem międzynarodowym i prawem humanitarnym i jest zbrodnią wojenną" - napisał szef unijnej dyplomacji.

Czytaj także:

Zobacz także: Paweł Sałek w "Salonie politycznym Trójki"

IAR/es/kor

Polecane

Wróć do strony głównej