Wcześniej informowano 10 rakietach, które poleciały w stronę położonej na Morzu Japońskim wyspy Ulleungdo. Jedna z rakiet przekroczyła granicę morską między Północą a Południem.
Rakiety wystrzelono około 9.00 rano miejscowego czasu. Korea Północna wystrzeliła również około 100 pocisków artyleryjskich w morską strefę buforową oddzielającą granice Korei Północnej i Południowej. Wszystkie pociski wylądowały w Morzu Żółtym oddzielającym Półwysep Koreański od Chin.
Ostrzał jako prowokacja
Sztab sił południowokoreańskich podkreślił, że jeden z pocisków artyleryjskich eksplodował w pobliżu granicy wód terytorialnych Korei Południowej. Władze w Seulu uważają ostrzał za prowokację i zaapelowały do reżimu północnokoreańskiego o natychmiastowe wstrzymanie wszelkich działań militarnych w pobliżu granicy.
Władze Korei Południowej podniosły też poziom zagrożenia i zapowiedziały reakcję na największy ostrzał z Północy od kilku lat. Prezydent zwołał też posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Wczoraj Pjongjang zagroził Stanom Zjednoczonym oraz Seulowi "zdecydowaną odpowiedzią" na prowadzone przez Amerykanów i Koreańczyków z Południa wojskowe ćwiczenia.
00:39 12024002_1.mp3 Korea Północna wystrzeliła rakiety w kierunku Południa - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także:
IAR/es/pp