Wojna na Ukrainie. Biden: rosyjskie wojsko ma duże problemy

Podczas konferencji prasowej po wyborach do Kongresu USA Joe Biden mówił m.in. o inwazji Rosji na Ukrainę.  - Zobaczymy, czy po odzyskaniu Chersonia stanowiska Rosji i Ukrainy zmienią się i czy Ukraina będzie skłonna do kompromisu - powiedział prezydent USA.

2022-11-09, 23:51

Wojna na Ukrainie. Biden: rosyjskie wojsko ma duże problemy

- Wiedzieliśmy od pewnego czasu, że oni, rosyjskie wojsko, mają duże problemy. Zobaczymy, czy doprowadzi to do zmiany ich pozycji zimą (...) i tego, czy Ukraina będzie skłonna do kompromisów z Rosją - powiedział Joe Biden, pytany o zapowiadane przez Rosję wycofanie wojsk z Chersonia.

Zaznaczył, że nic nie wskazuje, by do podjęcia rozmów gotowy był Władimir Putin.

"Nie chcemy III wojny światowej"

Biden odniósł się w ten sposób do wcześniejszych słów lidera Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevina McCarthy'ego, który zapowiadał, że po dojściu do władzy jego partia nie będzie wypisywać dla Ukrainy "czeków in blanco".

- Nie dawaliśmy Ukrainie czeków in blanco. Na przykład, zostałem zapytany, czy dostarczymy amerykańskie samoloty, by zabezpieczyć niebo nad Ukrainą. Powiedziałem: nie, nie zrobimy tego, nie będziemy wplątywać się w III wojnę światową - mówił. Jak dodał, choć USA dostarczyły Ukrainie systemy obrony powietrznej i systemy HIMARS, odmówiły jej dostarczenia rakiet długiego zasięgu, bo "nie chcemy, żeby zaczęli bombardować terytorium Rosji".

Współpraca ponad podziałami

Joe Biden powiedział też, że ma nadzieję, iż w kluczowej sprawie polityki zagranicznej, "będziemy kontynuować ponadpartyjną współpracę, by sprzeciwiać się rosyjskiej agresji".

Prezydent zaznaczył, że choć końcowe wyniki wyborów wciąż nie są znane, to jasne jest, że wyborcy chcą, by prezydent i Republikanie współpracowali ze sobą. Zapowiedział też, że po powrocie z podróży do Egiptu i Azji zaprosi do siebie liderów Republikanów, by omówić przyszłą współpracę.

Według prognoz Republikanie mogą uzyskać niewielką większość w Izbie Reprezentantów, podczas gdy Demokraci mają znaczną szansę utrzymania władzy w Senacie. 

Czytaj więcej:

nj, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej