Eksplozje na rosyjskim lotnisku wojskowym. Doradca prezydenta Zełenskiego: Ukraina nie miała w tym udziału
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył, że Ukrainy nie należy wiązać z eksplozją na rosyjskim lotnisku wojskowym "Engels" w obwodzie saratowskim. Wskazał, że częstsze wybuchy w rosyjskich bazach wojskowych wynikają z lekceważenia zasad bezpieczeństwa.
2022-12-28, 16:18
Podolak stwierdził, że Ukraina nie miała udziału w tych eksplozjach, ponieważ ma prawo wystrzeliwać rakiety tylko w ramach swoich granic.
Gotowi do obrony
Mychajło Podolak powiedział również, że wojsko ukraińskie jest przygotowane do obrony terytorium swojego kraju.
- Znając poziom nienawiści, którą Rosja żywi do Ukrainy, zdajemy sobie sprawę, że w nadchodzących tygodniach będą chcieli nam zaszkodzić. Jednak wiemy, że jesteśmy już gotowi na wszystko, co zrobi Rosja, mamy możliwość zminimalizowania skutków ataków, w tym ataków pociskami manewrującymi skierowanymi w naszą infrastrukturę - powiedział.
Dalsza izolacja
Mychajło Podolak dodał, że aby zapobiegać dalszym atakom Rosji na Ukrainę świat powinien jeszcze bardziej izolować Rosję w przestrzeni międzynarodowej, a także nie dawać możliwość Iranowi i Rosji handlować bronią.
REKLAMA
- "Rosja już została pokonana". Amerykański generał nie ma wątpliwości
- Rosja: eksplozje w przygranicznych miejscowościach. Ucierpieć miało lotnisko i nieznana liczba wojskowych
IAR/fc
REKLAMA