Prawnik Joe Bidena: przez 13 godzin przeszukiwano dom w Delaware, przejęto kilka tajnych dokumentów

Bob Bauer napisał, że Departament Sprawiedliwości przeprowadził w piątek przeszukanie rezydencji Bidena, trwało ono około 13 godzin.

Departament Sprawiedliwości "przejął w posiadanie materiały, które uznał za objęte zakresem dochodzenia, w tym sześć pozycji składających się z dokumentów z oznaczeniami klauzuli tajności i towarzyszących im materiałów, z których część pochodziła z okresu służby prezydenta w Senacie, a część z czasu jego kadencji jako wiceprezydenta" – napisał Bauer w oświadczeniu.

Prokuratorzy "wzięli również do dalszego przeglądu własnoręcznie pisane notatki z lat pełnienia funkcji wiceprezydenta" – napisał prawnik.

• Ukraina dostanie wszelką pomoc, jakiej potrzebuje". Joe Biden odpowiedział na pytanie Polskiego Radia o leopardy

Długie przeszukanie

Jak podaje telewizja CBS, według urzędnika Białego Domu i źródła zaznajomionego ze sprawą, przeszukanie zostało zlecone przez Biały Dom, a nie przez Departament Sprawiedliwości.

Dokumenty w domu w Wilmington w stanie Delaware mają się wiązać z okresem pełnienia przez Joe Bidena funkcji wiceprezydenta, a także z jego kadencją w Senacie USA i zostały znalezione po tym, jak adwokat Bidena zaoferował pełny dostęp do lokalu, w czasie gdy departament prowadzi dochodzenie w sprawie tajnych materiałów – powiedział Bob Bauer, osobisty adwokat Bidena.

Dodał, że departament miał "pełny dostęp" do domu Bidena, obejmowało to m.in. "pisane osobiście odręczne notatki, akta, dokumenty, segregatory, pamiątki, listy rzeczy do zrobienia, harmonogramy i przypomnienia sięgające dziesięcioleci".

Śledczy spędzili około 13 godzin w osobistej rezydencji prezydenta, poinformowali przedstawiciele Białego Domu i prawnik Bidena.

PAP/IAR/CBS/in./