Dziś minister spraw zagranicznych odwiedził Uppsalę, gdzie znajdują się liczne poloniki, między innymi rękopisy Mikołaja Kopernika, XVI-wieczny Statut Łaskiego oraz dzwony umieszczone w wieży katedry w Uppsali.
Zbigniew Rau, pytany przez dziennikarzy o możliwości odzyskania konkretnych obiektów polskiego dziedzictwa, argumentował, że pewne działania są możliwe w ramach dobrowolnych polsko-szwedzkich uzgodnień.
- Jeśli coś nie jest wynikiem rabunku z okresu II wojny światowej, to rzecz wygląda - przy tych bardziej zamierzchłych dobrach kultury - w ten sposób, że w drodze porozumienia między państwami, w dobrym klimacie bilateralnym, są możliwe do zaaranżowania - podkreślał minister spraw zagranicznych. W kontekście zwrotu Statutu Łaskiego odparł, że można zastanowić się nad tym, co oba kraje mogą w tej sprawie uczynić.
00:26 12180129_1.mp3 Szef MSZ Z. Rau nie wyklucza zwrotu poszczególnych dóbr kultury zrabowanych podczas potopu szwedzkiego (IAR)
W ubiegłym roku poprzedni rząd Szwecji oświadczył, że nie zamierza oddać Polsce Statutu Łaskiego z 1506 roku. MSZ w Sztokholmie argumentował, że łupy wojenne z XVII wieku są legalnymi zdobyczami zgodnie z ówczesnym prawem międzynarodowym. Propozycję zwrotu Statutu, zawierającego nie tylko spis najważniejszych praw Rzeczypospolitej, ale również najdawniejszy drukowany tekst "Bogurodzicy", wysunął jeden z parlamentarzystów Szwedzkich Demokratów. Obecnie to ugrupowanie wspiera politycznie nowy centroprawicowy szwedzki rząd.
Czytaj także:
dn/IAR/kor