Przymusowe deportacje ukraińskich dzieci do Rosji. Ekspert Rady Europy: to genocyd
Przymusowe wysiedlanie dzieci z terenów okupowanych przez Rosjan nosi wszelkie znamiona genocydu - twierdzi ekspert Rady Europy do spraw przestępstw wojennych Oksana Senatorowa. Rosyjskie władze porywają ukraińskie dzieci w celu ich wynarodowienia.
2023-02-05, 10:29
Odebrane rodzicom ukraińskie dzieci są porywane z terenów okupowanych przez rosyjską armię, przewożone na odległe tereny - często na północy Rosji - i poddawane indoktrynacji, która ma z nich uczynić obywateli rosyjskich.
Nie jest znana dokładna liczba porwanych ukraińskich dzieci
Oksana Senatorowa poinformowała, że od lutego do listopada ubiegłego roku z Ukrainy do Rosji pod pozorem "ewakuacji z zagrożonych terenów" przesiedlono 2 miliony 800 tysięcy Ukraińców. W tej liczbie jest co najmniej 700 tysięcy dzieci.
Ekspert podkreśla, że przedstawione dane najprawdopodobniej nie odzwierciedlają stanu faktycznego, gdyż według oficjalnych rosyjskich statystyk na terenie Federacji Rosyjskiej przebywa ponad 4 i pół miliona Ukraińców. W sytuacji toczonej wojny nie sposób ustalić ilu z nich opuściło ojczyznę z własnej woli.
Ukraina poszukuje zaginionych dzieci
By przeciwdziałać rosyjskiej akcji ukraińskie władze założyły specjalny portal internetowy o nazwie "Dzieci wojny". Autorom i współpracownikom tej strony udało się dotąd prześledzić losy 16 011 deportowanych dzieci. Zaledwie 126 wróciło do domów i rodzin.
REKLAMA
Rosja zwalcza ukraińską kulturę
Rosyjskie siły okupacyjne prowadzą także inne działania mające na celu wynarodowienie i wyniszczenie ukraińskiej kultury na terenach tymczasowo zajętych przez Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej. Rosyjscy okupanci konfiskują na tymczasowo kontrolowanych terenach Ukrainy książki w języku ukraińskim - poinformował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
Książki są wycofywane ze zbiorów bibliotek, w tym z zasobów szkół. W miejscowości Roweńki odnotowano przypadek spalania ukraińskiej literatury w kotłowniach. Wcześniej tzw. ministerstwo edukacji samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej przesłało do władz miejscowości i kierowników placówek oświatowych na tym terenie zarządzenie, nakazujące usunięcie z bibliotek szkolnych 365 konkretnych książek wydanych po ukraińsku. Do postanowienia dołączono listę pozycji, które powinny zostać wycofane - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Wszystkie ukraińskie publikacje są klasyfikowane przez Rosjan jako literatura "nazistowska", chociaż to właśnie palenie książek nieodłącznie kojarzy się z III Rzeszą - zauważyło Centrum.
- Konfiskata środków rosyjskiego oligarchy. "Przekazanie ich na Ukrainę to formalność"
- Nikołaj Jeżow. "Krwawy karzeł", który skazał na śmierć ponad 110 tysięcy Polaków
IAR/PAP/jmo
REKLAMA