Jak Polska wzmacnia obronność od początku inwazji? Modernizuje i zwiększa armię, aktywuje sojuszników

2023-02-24, 03:00

Jak Polska wzmacnia obronność od początku inwazji? Modernizuje i zwiększa armię, aktywuje sojuszników
Szef MON podczas obserwacji szkolenia żołnierzy 18 Pułku Przeciwlotniczego z 18 Dywizji Zmechanizowanej, prowadzone w ramach sprawdzenia procedur dyslokacji systemu tzw. „Mała Narew” w Siłach Zbrojnych RP, 20 lutego br.Foto: mon.gov.pl

W 2022 roku weszła w życie nowa ustawa o obronie Ojczyzny. Polska zwiększa liczebność armii, modernizuje sprzęt, zawiera kontakty zbrojeniowe, dba o własną produkcję. Wspiera działania zbrojne Ukrainy. Stara się także skłonić sojuszników do udzielenia pomocy Ukrainie, zwiększenia potencjału m.in. flanki wschodniej i większego zaangażowania w przeciwdziałanie różnego rodzaju zagrożeniom ze strony Rosji.  

Zwiększenie liczebności armii

Wicepremier minister obrony Mariusz Błaszczak 9 lutego br. zapewniał w Sejmie, że cel, by Wojsko Polskie liczyło 300 tys. żołnierzy, w tym 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej,  jest jak najbardziej realny. Ma on zostać osiągnięty do 2035 roku.

Szef MON przekazał także, że 31 grudnia 2022 r. w wojsku było 164 tys. żołnierzy zawodowych, dobrowolnej służby zasadniczej oraz WOT, a w 2015 roku - 95 tysięcy.

Na spotkaniu w Sejmie szef MON odpowiadał na pytania opozycji, która niepokoiła się dużą liczbą odejść z armii. Minister mówił jednak, że żadnego kryzysu nie ma: mamy rekordową liczbę zgłoszeń, a w obecnych warunkach należy spodziewać się dużej rotacji.

Czytaj także:

Wydatki na obronność

Polska od początku stosuje się do ustaleń Sojuszu Północnoatlantyckiego, jeśli chodzi o minimalne wydatki na obronność Wedle rekomendacji szczytu NATO w Walii z 2014 roku powinny one wynosić 2 procent PKB. W połowie 2022 roku ten cel wypełniało zaledwie dziewięciu sojuszników. 

Budżet MON w 2023 r. wyniesie 97,4 miliarda złotych - według  założeń budżetu to 3 proc. PKB.



Pozyskiwanie uzbrojenia

Jak informuje MON, w styczniu 2022 r. powołał Agencję Uzbrojenia oraz Radę Modernizacji Technicznej, które zastąpiły rozproszone wcześniej jednostki odpowiedzialne za zakup broni.

- Tylko w ostatnim czasie podpisaliśmy umowy na śmigłowce AW 149 i śmigłowce AW101, wyrzutnie Chunmoo, systemy rakietowe HIMARS, samoloty F-35, samoloty FA/50, czołgi ABRAMS czy satelity obserwacyjne. Do żołnierzy Wojska Polskiego trafiły już m.in. systemy Patriot, czołgi K2, armatohaubice K9, drony BAYRAKTAR, niszczyciele min KORMORAN II, armatohaubice KRAB, moździerze RAK, zestawy Piorun, zestawy Pilica czy zestaw Mała Narew - wymienia resort obrony narodowej na swojej stronie internetowej.

Kontrakty zawarte na sprzęt z Korei Południowej

Istotne umowy zawarto na sprzęt z Korei Południowej. 6 grudnia 2022 roku rozładowano pierwszy transport czołgów K2 i armatohaubic K9 dla Polski. To 10 czołgów K2 i 24 armatohaubice K9, kolejne transporty będą w przyszłym roku.

Jak napisano na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej, "w lipcu 2022 roku zawarto umowę ramową z firmą Hyundai Rotem na pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 i ich spolonizowanej wersji rozwojowej K2PL wraz z wozami towarzyszącymi, tj. wozami zabezpieczenia technicznego, wozami wsparcia inżynieryjnego i mostami towarzyszącymi oraz pozostałymi elementami opartymi o polskie rozwiązania, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta". "Z kolei umowa ramowa zawarta z Hanwha Defense obejmuje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1 i ich spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL wraz z wozami towarzyszącymi, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta" - dodano. https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/koreanski-sprzet-wojskowy-juz-w-polsce


PAP PAP

Jak przypomina także MON, "pod koniec sierpnia br. zawarto umowy wykonawcze związane z pozyskaniem od strony koreańskiej pierwszych 180 czołgów K2 w latach 2022-25 oraz 212 haubic samobieżnych K9 w latach 2022-26. Kolejna umowa ramowa z 29 października br. na pozyskanie wieloprowadnicowych wyrzutni K239 CHUNMOO przewiduje dostawy pierwszych 18 wyrzutni, zintegrowanych z polskimi pojazdami JELCZ wraz z amunicją już w 2023 r.".


16 września 2022 roku w Mińsku Mazowieckim zatwierdzono umowę na dostawy lekkich samolotów bojowych FA-50. - Pierwsze samoloty, w konfiguracji analogicznej do zamawianej przez Siły Powietrzne Republiki Korei, trafią do Polski już w 2023 r. - przekazuje MON. Resort poinformował, że"do Polski trafi łącznie 48 samolotów FA-50, z czego wszystkie samoloty w konfiguracji analogicznej do zamawianej przez Siły Powietrzne Republiki Korei zostaną dostarczone w 2023 r., natomiast dostawy 36 samolotów skonfigurowanych zgodnie z dodatkowymi wymaganiami przedstawionymi przez polskie Siły Powietrzne, FA-50PL, rozpoczną się w 2025 r. i zostaną zrealizowane do końca 2028 r.". W Polsce ma też powstać centrum serwisowe samolotów.

Stany Zjednoczone

Liczne kontrakty zbrojeniowe zawarto, albo planuje się zawrzeć, z naszym głównym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi. Poniżej tylko niektóre z nich.

W 2018 roku podpisany był kontrakt na zakup systemów Patriot w ramach systemu obrony powietrznej Wisła. To umowa o wartości 4,75 mld dolarów.

31 stycznia 2020 roku podpisano umowę dotyczącą kupna 32 amerykańskich samolotów piątej generacji, F-35. Jej wartość to 4,6 mld dolarów.


Cechy samolotu Lockheed Martin F-35 (opr. PAP) Cechy samolotu Lockheed Martin F-35 (opr. PAP)

7 lutego br. Pentagon zgodził się na sprzedaż Polsce prawie 500 wyrzutni HIMARS wraz z amunicją za 10 mld dolarów. O zgodzie Pentagonu poinformowała agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA). Zamówienie obejmowałoby około blisko 500 zestawów do ładowania wyrzutni, a także m.in. 45 rakiet ATACMS o zasięgu 300 km.

Wcześniej, w 2019 roku, Polska zawarła umowę w sprawie zakupie dywizjonu artylerii rakietowej HIMARS za 414 mln dolarów.


. .

W połowie roku zawarto kontrakt na zakup 250 czołgów Abrams najnowszej generacji w wersji SEPv3.

Na początku stycznia minister obrony poinformowało o tym, że podpisano umowę na dostawę 116 czołgów Abrams w starszej wersji.  Wartość umowy to ok. 1,4 mld USD netto, ale blisko 200 mln dolarów w ramach wsparcia dla Polski pokryją Stany Zjednoczone.

We wrześniu 2022 roku MON złożył do rządu USA zapytanie ofertowe dotyczące śmigłówców AH-64 Apache. 

W pażdzierniku podpisano umowę na leasing dla armii bezzałogowego systemu rozpoznawczego MQ-9A REAPER. Jak pisał wtedy szef MON, "to rozwiązanie pomostowe. Będziemy z niego korzystać do czasu pozyskania własnego bezzałogowego systemu rozpoznawczego".

Niektóre inne kontrakty

27 grudnia 2022 roku Polska podpisała umowę z Francją na zakup dwóch satelitów obserwacyjnych. Producentem jest Airbus. Satelity mają być wyniesione na orbitę do 2027 roku. Polska otrzyma także stację odbiorczą.

- Dzięki nim możliwe będzie pozyskiwanie danych rozpoznawczych w zakresie rozpoznania obrazowego z dokładnością do 30 cm, a działanie w ramach konstelacji pozwoli na zobrazowanie znacznie większego obszaru Ziemi, niż jest to możliwe w przypadku jednego państwa - przekazał MON.

W listopadzie przedstawiciele szwedzkiej firmy SAAB podpisali umowę na zaprojektowanie i produkcję dwóch okrętów wywiadu sygnałowego – rozpoznania radioelektronicznego Delfin – dla Polski - podawał IAR. Data dostawy to 2027 rok, wartość zamówienia to około 620 mln euro.

Sprzęt produkcji krajowej

Jak relacjonuje PAP, na posiedzeniu komisji obrony 12 stycznia 2023 roku przedstawiciele MON mówili m.in. o zamówieniach krajowych. Posła Pawła Poncyljusza (PO) niepokoiła kwestia Huty Stalowa Wola, bo jak mówił armatohaubice z Korei "kanibalizują zdolności krajowe" "kosztem armatohaubic Krab," bo HSW ma prawdopodobnie "wytwarzać licencyjne K9". Zwracał uwagę, jak pisze PAP, że pociski przeciwpancerne Spike są montowane w zakładach Mesko, ale wyrzutnie Javelin "przyjdą do jednostek w pudełkach". Pytał też o to, czy zakłady nabędą zdolności w kwestii produkcji silników i przekładni do czołgów.

PAP cytuje wypowiedź przedstawiciela MON w tej sprawie. Wiceszef MON Marcin Ociepa mówił, że wartość zamówień u kontrahentów krajowych w latach 2016-2021 wynosiła ona ok. 4,5 mld zł rocznie, a już w ubiegłym roku było to 6 mld zł. Jeśli chodzi o 2023 rok, do polskich zakładów ma trafić 11 mld zł z planowanych na kupno sprzętu 40 mld zł. Z tego 6 mld zł otrzymają spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Jak relacjonuje PAP, "do najważniejszych umów z podmiotami krajowymi, realizowanych w bieżącym roku, zaliczył zakupy przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun od zakładów Mesko w Skarżysku Kamiennej(537 mln zł w br.), 32 wielozadaniowych śmigłowców AW149 w programie Perkoz od PZL-Świdnik należących do włoskiej grupy Leonardo (3,223 mld zł na ten rok), śmigłowiec zwalczania okrętów podwodnych AW101 (ta sama firma, stroną umowy także jest Świdnik - 281 mln zł), fregatę Miecznik (1 mld zł), modułów ogniowych Regina z armatohaubicami Krab (500 mln zł) przeciwlotnicze zestawy rakietowo-artyleryjskie od PGZ (236 mln zł), umowę w programie obrony powietrznej Mała Narew z PGZ (246 mln zł), modernizację czołgów Leopard 2A4 przez zakłady należące do PGZ (447 mln zł), pojazdy z Jelcza (188 mln zł), zakupy KTO Rosomak (148 mln zł), a także program niszczyciela min Kormoran II (100 mln zł), zakupy dronów z PGZ i Grupy WB oraz lornetek noktowizyjnych z PCO za 84 mln zł. (…)
Na remonty sprzętu w krajowych zakładach resort planuje wydać w tym roku 2,6 mld zł".

Wiceszef MON mówił, że Polska zamówiła ponad 160 krabów, a 54 sztuki zamówiła Ukraina. Wyjaśnił także, jak relacjonuje PAP kontrakty na fregaty Miecznik, opancerzone samochody kategorii MRAP i czołgi Abrams zawarto przez rosyjską inwazją, i powtórzył, że MON kupi tyle armatohaubic Krab, ile HSW będzie mogła wyprodukować. Dodał, że w kolejce jest program okrętów podwodnych Orka, ale priorytetem są "okręty nawodne i inne zdolności morskie".

Ustawa o obronie Ojczyzny

Podsumowując na stronie gov.pl miniony rok, MON zwraca uwagę na to, że w 2022 roku najważniejszym wydarzeniem była uchwalenie ustawy o obronie Ojczyzny i jej wejście w życie 23 kwietnia 2022 roku.

https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/wojsko-polskie-silne-jak-nigdy

Jak zaznaczono, porządkuje ona przepisy dotyczące armii, zastępując kilkanaście wcześniejszych aktów prawnych, w tym ustawę o ustawę z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony.

Jak wyjaśnia MON, ustawa opiera się na zwiększeniu finansowania armii, wprowadzeniu koncepcji obrony powszechnej oraz zwiększeniu liczebności Wojska Polskiego. Ma też zwiększyć atrakcyjność służby wojskowej i jej dostępność.

Dzięki ustawie zwiększono nakłady na obronność do 3 proc. PKB, utworzono Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, co umożliwia finansowanie zakupów sprzętu wojskowego z więcej niż jednego źródła - zaznacza MON.

Nowe prawo ustanowiło także nową formę służby Dobrowolną Zasadniczą Służbę Wojskową i rozwiązania uatrakcyjniające służbę wojskową -  dodaje resort. Służba ta, jak podaje MON, adresowana jest do osób, które ochotniczo odbywają przez 28 dni szkolenie podstawowe, a potem przez 11 miesięcy specjalistyczne.

Reaktywacja zlikwidowanych jednostek i tworzenie piątej dywizji

Jak przypomina MON, resort odtwarza jednostki, likwidowane wcześniej, zwłaszcza na wschodzie kraju.  W tym roku jednostki reaktywowano m.in. na terenie Kolna, Grajewa i Ciechanowa.

Zdecydowano także o sformowaniu piątej dywizji Wojska Polskiego. Ma ona wzmocnić obronność Polski na wschodzie.

Szef MON mówił w Sejmie 9 lutego, że  po likwidacji 1. Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki odsłonięta została tzw Brama Brzeska - obszar między Warszawą a Białorusią. Jak dodał, na tym miejscu rozmieszczona została 18. Dywizja Zmechanizowana, tzw. Żelazna Dywizja. W 2023 roku ma ona zostać zaopatrzona w czołgi Abrams.

Służba na granicy

MON przypomina, że wojsko od półtora roku pełni służbę na granicy z Białorusią, m.in. prowadząc patrole. Straż graniczną wspierało, jak pisze MON, w sumie kilkanaście tysięcy żołnierzy z 11, 12,16 i 18 Dywizji oraz żołnierze WOT. Wojskowi zbudowali tymczasowe ogrodzenie, obecnie trwają analogiczne prace na granicy z obwodem kalinigradzkim.

Polska współdziała z sojusznikami

Polska stara się o wsparcie Ukrainy i wzmocnienie sił NATO, zwłaszcza w naszym regionie, najbardziej narażonym na bezpośrednią rosyjską agresję.

Temu służą działania dyplomatyczne w ramach sojuszu z USA, w NATO, w ramach państw wschodniej flanki NATO - Bukaresztańskiej Dziewiątki.

MON w dorocznym podsumowaniu wspomina także że Polska wstąpiła w styczniu do tzw. Eurokorpusu. To, jak wyjaśnia resort, wielonarodowe europejskie siły szybkiego reagowania, które mogą być użyte prze NATO i UE.

MON przypomina również, że istotne dla Polski były postanowienia szczytu NATO w Madrycie.

W połowie 2022 roku także prezydent USA Joe Biden ogłosił także decyzję o ustanowieniu w Polsce na stałe dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA.

>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

***

Zestawiła Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

(Na podstawie materiałów publikowanych przez MON na stronie gov.pl, PAP, IAR, wypowiedzi przedstawicieli MON cytowanych przez PAP.pl)


Polecane

Wróć do strony głównej