Jak wygląda sytuacja w Charkowie? Wolontariusz Caritasu: mieszkańcy wracają do swoich domów
- Ludzie wracają, zakrywają rozbite okna. Wyjechali na początku wojny, więc większość domów była pusta, a Rosjanie i tak je ostrzeliwali - powiedział o sytuacji na jednym z osiedli w Charkowie Aleksiej, wolontariusz Caritasu. Materiał reportera portalu PolskieRadio24.pl Pawła Kurka.
2023-02-23, 11:35
- W tym domu nikt nie mieszka. Nie ma tam ogrzewania - powiedziała siostra Sabina, która od 13 lat pomaga Ukraińcom, wskazując ostrzelany przez Rosjan blok mieszkalny. W oczy rzucają się pozbawione szyb, zasłonięte dyktą okna.
- Blok był ostrzeliwany na początku wojny, w końcu lutego - tłumaczył Aleksiej. Zaznaczył, że najbardziej intensywny ostrzał miał miejsce w marcu. Wówczas praktycznie każdy dom został trafiony przez rosyjskie pociski.
>>> ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Zniszczony został również osiedlowy sklep spożywczy. Aleksiej dodał, że mieszkańcy starają się wracać do swoich domów, próbują je zabezpieczać.
REKLAMA
Czytaj także:
- Znaczenie wizyty Joe Bidena dla Ukrainy, Polski, Europy i świata
- Kilkadziesiąt ataków Rosji, intensywne akcje propagandowe. Nowy raport ukraińskiego sztabu
- "Dla Putina jego żołnierze to biologiczna masa". Sekretarz ukraińskich służb dla Polskiego Radia
Zobacz materiał naszego reportera Pawła Kurka:
REKLAMA