Prezydent Duda weźmie udział w konferencji ONZ w Katarze. "Umożliwi obnażenie rosyjskiej dezinformacji"
Na 5-6 marca zaplanowano konferencję ONZ w Katarze. Weźmie w niej udział prezydent Andrzej Duda. To forum, które łączy kraje bogate z najsłabiej rozwiniętymi. Umożliwi ono odpór rosyjskiej dezinformacji dot. wojny na Ukrainie - poinformował Polską Agencję Prasową ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski.
2023-03-03, 07:36
Jak wyjaśnił Szczerski spotkanie w stolicy Kataru, Dosze, (United Nations Conference on the Least Developed Countries) jest cykliczną konferencją organizowaną co 10 lat. Spotyka się tam grono 46 uznanych za najsłabiej rozwinięte państw z bogatszymi partnerami z różnych części świata.
"Wydarzenie dekady" dla biedniejszych państw
Ambasador wskazał, że jest to główne ONZ-owskie forum łączące te państwa z krajami bogatszymi. Ostatnie miało miejsce w roku 2011. Z powodu pandemii COVID-19 obecne odłożono do marca br. - Dla najmniej rozwiniętych państw jest to najważniejsze wydarzenie dekady. Mają one bowiem możliwość spotkania się i z partnerami politycznymi i reprezentującymi system ONZ, oraz partnerami biznesowymi - ocenił Szczerski. Jak dodał, konferencji towarzyszyć będzie forum sektora prywatnego, którego współgospodarzem jest Microsoft. Największe firmy podejmą tam rozmowy z najmniej rozwiniętymi państwami na temat inwestycji i rozwoju gospodarczego.
Krzysztof Szczerski podkreślił, że obecność prezydenta Andrzeja Dudy w Dosze jest niezwykle istotna, gdyż umożliwi poruszenie kwestii wojny na Ukrainie i jej konsekwencji, a także rywalizacji gospodarczej. - Z naszego punktu widzenia konferencja ma trzy ważne wymiary. Po pierwsze odbywa się w kontekście wojny na Ukrainie, a wiemy, że kraje najmniej rozwinięte znajdują się dzisiaj na celowniku propagandy i dezinformacji rosyjskiej. Spotkanie stwarza prezydentowi Dudzie okazję, żeby przedstawić polskie argumenty i polski punkt widzenia, porozmawiać na tematy polityczne w kontekście rosyjskiej agresji - wskazał.
Konferencja w Katarze. O czym będzie mówił prezydent?
Ambasador zwrócił uwagę na negatywne skutki wojny na sytuację na całym świecie, a tym bardziej na losy 46 najsłabiej rozwiniętych krajów, głównie afrykańskich oraz z dalekiej Azji i rejonu Pacyfiku. Podkreślił, że odbija się to m.in. na rynku żywności i energii, w czasie kiedy te kraje są adresatami bardzo intensywnej rosyjskiej dyplomatycznej, dezinformacyjnej akcji.
REKLAMA
- Są to państwa najsłabiej rozwinięte, ale niekoniecznie biedne. Mają nieraz ogromny potencjał gospodarczy i są bogate w surowce naturalne. Dlatego stały się przedmiotem ostrej rywalizacji między światowymi potęgami o interesy gospodarcze, w tym inwestycyjne, batalii o surowce, a także wpływy polityczne. Rosja wchodzi tam z Wagnerem ("Grupą Wagnera", rosyjskimi najemnikami - red.) i interesami geopolitycznymi - zaznaczył.
- Wystawa "Polski sport dla Ukrainy". Prezydent Duda: dziękuję, że postanowiliście zło dobrem zwyciężać
- Trudna sytuacja w Bachmucie. ONZ alarmuje: organizacje humanitarne mają utrudniony dostęp do cywilów
Za drugi niezwykle istotny dla Polski czynnik w trakcie konferencji uznał, że jako uczciwy i otwarty partner, bez ukrywanego programu, bagażu kolonialnego i historycznego, będzie mogła zaoferować najmniej rozwiniętym krajom doświadczenia swojej transformacji gospodarczej i potencjał inwestycyjny.
Trzeci ważny dla Polski element ambasador wiązał z tym, że nasz kraj kandyduje do najważniejszej w ONZ, po Radzie Bezpieczeństwa i Radzie Praw Człowieka, Rady Gospodarczo-Społecznej.- Dla prezydenta Dudy udział w forum w Katarze tworzy możliwość prowadzenie rodzaju kampanii, w której pokaże, że Polska jest zaznajomiona z problemami krajów najsłabiej rozwiniętych. Stanowi to zatem element promowania polskiej kandydatury do Rady Gospodarczo-Społecznej - powiedział ambasador Szczerski. Poinformował, że konferencja w stolicy Kataru przyjmie tzw. Doha Program of Action. Dokument wskaże w jaki sposób w kolejnej dekadzie świat w ramach ONZ będzie wspierał postęp w krajach najmniej rozwiniętych.
REKLAMA
ms/PAP
REKLAMA