Kreml może wykorzystać sprawę "dywersantów". ISW: Rosja chce zaostrzyć środki bezpieczeństwa
Władze Rosji mogą wykorzystać tzw. sprawę dywersantów w obwodzie briańskim do zaostrzenia wygodnych dla siebie środków bezpieczeństwa, unikając bardziej ryzykownych działań, jak np. ogłoszenie wojny z Ukrainą - ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
2023-03-03, 10:28
Amerykański think tank komentuje czwartkowe, budzące wiele wątpliwości, doniesienia o sprawie rzekomej ukraińskiej dywersji na terytorium obwodu briańskiego. Ośrodek ocenia, że Kreml nie jest w stanie zadowolić żądań środowisk ultranacjonalistycznych, domagających się odwetu za rzekomy atak.
"Może (jednak) wykorzystać tę okazję, by wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa w Rosji, będące na rękę (Władimirowi) Putinowi, bez działań, niosących większe ryzyko lub niepokoje społeczne, jak ogłoszenie wojny" - ocenia ISW.
Sprzeczne informacje
W czwartek rosyjskie media, powołując się m.in. na gubernatora obwodu briańskiego Aleksandra Bogomaza, donosiły w szeregu wzajemnie sprzecznych informacji o przeniknięciu na terytorium regionu kilkudziesięciu "dywersantów", którzy mieli, według różnych wersji, wziąć zakładników, ostrzelać samochód, doprowadzić do ofiar; ostatecznie władze utrzymywały, że jeden mężczyzna zginął, a 10-letni chłopiec został ranny.
REKLAMA
"Rosyjscy blogerzy wojskowi i portale przekazywały różne dane na temat liczby zabitych i zakładników, w tym doniesienia, że zaatakowano szkolny autobus (potem zdementowane - red.). Prezydent Rosji zareagował nietypowo szybko, twierdząc, że to "neonaziści i ich opiekunowie" przeprowadzili "atak terrorystyczny" – zaznacza ISW.
"Incydent zainicjował spekulacje we władzach oraz kręgach ultranacjonalistycznych, co do tego, jaka będzie odpowiedź Kremla" - pisze ISW, wskazując, że pojawił się szereg głosów, domagających się zemsty (blogerzy wojskowi, przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow, lider zaanektowanego przez Rosję Krymu Siergiej Aksjonow), w tym ataków na cele cywilne, uznanie armii ukraińskiej za organizację terrorystyczną czy nawet wysłanie na Ukrainę komand zabójców do likwidacji władz.
ISW odnotowuje również m.in. krótką rozmowę sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, do której doszło na marginesie spotkania ministrów spraw zagranicznych państw G20 w Delhi i która dotyczyła zawieszenia przez Rosję udziału w układzie o ograniczeniu zbrojeń strategicznych, Nowy START. Blinken miał wezwać Rosję do powrotu do traktatu, a także wyrazić gotowość do współpracy z Rosją w dziedzinie kontroli zbrojeń strategicznych. Wezwał również Rosję do zakończenia wojny na Ukrainie oraz uwolnienia Paula Whelana, byłego żołnierza amerykańskiej piechoty morskiej, skazanego za szpiegostwo na 16 lat łagru.
REKLAMA
- Jarosław Kaczyński: pomoc Ukrainie jest w naszym interesie. Gdyby upadła, bylibyśmy w niebezpieczeństwie
- Największa bitwa pancerna tej wojny. Newelicz: rosyjskie czołgi szły jak na rzeź
- Szczyt G20. Chiny wsparły Rosję, nie potępiły agresji na Ukrainę
bartos, PAP
REKLAMA