"Ataki dronów" w Rosji. Szef komisji obrony zaleca firmom, by same kupiły środki obrony powietrznej

W ostatnich dniach rosyjskie media niezależne poinformowały o przypadkach atakowania obiektów infrastruktury paliwowej przez bezzałogowe obiekty latające.

Przewodniczący komisji obrony rosyjskiego parlamentu, były rosyjski wiceminister obrony narodowej i generał pułkownikAndriej Kartapołow rekomendował przedsiębiorcom, aby sami kupili sobie systemy obrony powietrznej, bo ministerstwo jest zajęte ochranianiem strategicznych obiektów.

Strach przed atakami z powietrza

Deputowany stwierdził w jednym z propagandowych programów telewizyjnych, że Ukraina i NATO znają miejsca rozlokowania systemów przeciwlotniczych, więc mogą z łatwością je omijać.

 - Istnieją dość niedrogie środki do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych, które każda szanująca się korporacja może kupić i zainstalować na swoich obiektach - oznajmił, jak cytują media.

Już wcześniej rosyjscy komentatorzy niezależni napisali, że w Rosji narasta strach przed niespodziewanymi atakami z powietrza.

Władze Ukrainy zaprzeczają jakoby wysyłali drony w rosyjską przestrzeń powietrzną. Zdaniem komentatorów, za tego typu incydenty odpowiedzialni są rosyjscy partyzanci - przeciwnicy reżimu Putina.

Posłuchaj

Rosja: parlamentarzyści doradzają firmom zakup środków obrony powietrznej. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:41

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Ekspert o podatności Rosjan na państwową propagandę: to dlatego tak otwarcie i masowo poparli wojnę
• Co dzień Rosja zużywa 23 tys. pocisków artyleryjskich". Dowódca NATO w Europie o skali wojny

IAR/PAP/in./

PAP