Oscary 2023: "Wszystko wszędzie naraz" uznany za najlepszy film. Sprawdź wszystkie nagrody

2023-03-13, 04:50

Oscary 2023: "Wszystko wszędzie naraz" uznany za najlepszy film. Sprawdź wszystkie nagrody
Film "Wszystko wszędzie naraz" został uznany za najlepszy film roku 2022. Foto: PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

W Dolby Theatre w Los Angeles odbyła się 95. gala nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Za najlepszy film uznany został obraz "Wszystko wszędzie naraz", który był nominowany w 11 kategoriach, a wyróżnienie otrzymał w aż siedmiu. Drugi film, który szczególnie doceniono podczas gali Oscarów 2023, był "Na Zachodzie bez zmian", który zdobył cztery statuetki. Niestety "IO" Jerzego Skolimowskiego nie zdobyło nagrody w kategorii "Najlepszy film międzynarodowy".

"Wszystko wszędzie naraz" jest tryumfatorem tegorocznych Oscarów. Amerykański film zdobył łącznie siedem statuetek, w tym za najlepszy film roku. Obraz Jerzego Skolimowskiego "IO" niestety nie zdobył Oscara. W kategorii "Najlepszy film międzynarodowy" zwyciężył niemiecki obraz "Na zachodzie bez zmian".

Triumfatorzy Oscarów 2023

Poza Oscarem za najlepszy film roku "Wszystko wszędzie naraz" zdobyło statuetki między innymi za reżyserię dla Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. Przypadły mu też trzy nagrody w kategoriach aktorskich, w tym za pierwszoplanową rolę kobiecą dla Michelle Yeoh. Została ona pierwszą Azjatką w historii nagrodzoną w tej kategorii.

Oscara za drugoplanową rolę męską otrzymał Ke Huy Quan, a za drugoplanową rolą kobiecą - Jamie Lee Curtis. Film "Wszystko wszędzie naraz" został też nagrodzony za oryginalny scenariusz.

Wyprodukowany przez Netflix niemiecki film "Na zachodzie bez zmian" otrzymał cztery Oscary - za zdjęcia, scenografię, muzykę oraz w kategorii "Najlepszy film międzynarodowy". Niemiecki obraz pokonał film Jerzego Skolimowskiego IO oraz obrazy z Argentyny, Belgii i Irlandii.

Opowieść o rosyjskim opozycjoniście Aleksieju Nawalnym zwyciężyła w kategorii najlepszy film dokumentalny.

Posłuchaj

"Wszystko wszędzie naraz" tryumfatorem tegorocznych Oscarów. Amerykański film zdobył łącznie siedem statuetek, w tym za najlepszy film roku. Obraz Jerzego Skolimowskiego "IO" bez Oscara. W kategorii międzynarodowej zwyciężył niemiecki film "Na Zachodzie bez zmian". Z Los Angeles Marek Wałkuski (IAR) 0:56
+
Dodaj do playlisty

Poniżej kompletna lista tegorocznych zdobywców Oscarów 2023

"Guillermo del Toro: Pinokio" z Oscarem za najlepszy film animowany. Statuetkę w kategorii aktor drugoplanowy otrzymał Ke Huy Quan, a w kategorii aktorka drugoplanowa laureatką została Jamie Lee Curtis - oboje za role w filmie "Wszystko wszędzie naraz".

"Pinokio" w reżyserii Marka Gustafsona i Guillermo del Toro pokonał "Marcela Muszelkę w różowych bucikach", "Kota w butach: Ostatnie życzenie", "Morską bestię" oraz "To nie wypada". Guillermo del Toro przedstawia własną wersję klasycznej powieści Carla Collodiego o drewnianej kukiełce, która magicznie ożywa, aby wlać otuchę w serce pogrążonego w żałobie stolarza imieniem Geppetto. Ten fantazyjny musical w technice animacji poklatkowej opowiada o przygodach Pinokia, który szuka swojego miejsca w świecie.

Ke Huy Quan pokonał Brendana Gleesona, Briana Tyree Henry'ego, Judda Hirscha oraz Barry'ego Keoghana. Ke Huy Quan to 51-letni aktor z Wietnamu. Znany jest m.in. z filmu Indiana Jones. Laureat tegorocznej nagrody Złoty Glob także za film "Wszystko wszędzie naraz".

Jamie Lee Curtis to 64-letnia Amerykanka. W latach 90. otrzymała dwa Złote Globy - w 1990 roku w kategorii najlepsza aktorka w serialu komediowym lub musicalu za "Anything But Love", a pięć lat później w kategorii najlepsza aktorka w komedii lub musicalu za "Prawdziwe kłamstwa". Na tegorocznej gali Oscarów konkurowała z Angelą Bassett, Hong Chau, Kerry Condon oraz Stephanią Hsu.

Oscary 2023: nagrody za zdjęcia i dokument

James Friend został w nocy z niedzieli na poniedziałek nagrodzony Oscarem za najlepsze zdjęcia za film "Na Zachodzie bez zmian". James Friend okazał się lepszy od: Rogera Deakinsa ("Imperium światła"), Floriana Hoffmeistera ("Tar"), Mandy Walker ("Elvis") oraz Dariusa Khondji ("Bardo, fałszywa kronika garści prawd").

"Na Zachodzie bez zmian" to niemiecki film w reżyserii Edwarda Bergera, prezentujący przeżycia młodego niemieckiego żołnierza na froncie zachodnim podczas pierwszej wojny światowej. Obraz jest konkurentem "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego w kategorii "Najlepszy film międzynarodowy".

Wcześniej statuetką dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego doceniono "Nawalnego" Daniela Rohera. "Nawalny" to film o rosyjskim polityku Aleksieju Nawalnym. Opowiada o człowieku, który przeżył zamach na swoje życie po zatruciu śmiercionośnym środkiem w sierpniu 2020 roku. Pokonał filmy "Wszystko, co żyje", "Całe to piękno i krew", "Wulkan miłości" oraz "Dom z drzazg".

Najlepszym krótkometrażowym filmem aktorskim zostało "Irlandzkie pożegnanie" Toma Berkeleya i Rossa White'a. "An Irish Goodbye" opowiada o przyjaźni nawiązującej się na nowo w rodzinie. Film pokonał "Ivalu", "Le Pupiille", "Night Ride" oraz "The Red Suitcase".

Polski kandydat do Oscara przegrał

"Na Zachodzie bez zmian" z Oscarem w kategorii "Najlepszy film międzynarodowy". Pokonał m.in. polski obraz "IO" w reżyserii Jerzego Skomilowskiego. "Na Zachodzie bez zmian" opowiada o przeżyciach młodego niemieckiego żołnierza na froncie zachodnim podczas I wojny światowej.

Za charakteryzację Oscara otrzymał z kolei "Wieloryb". Jest to film opowiadający o mężczyźnie cierpiącym na poważną otyłość, znajdującym się na marginesie świata. Nauczyciel angielskiego próbuje odbudować więź ze swoją nastoletnią córką. W kategorii "charakteryzacja" nominowani byli też "Na Zachodzie bez zmian", "Batman", "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" oraz "Elvis".

Film "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" zdobył statuetkę w kategorii kostiumy, w której rywalizował z "Babilonem", "Wszystko wszędzie naraz", "Paryż pani Harris" oraz "Elvisem. To amerykański fantastycznonaukowy film akcji na podstawie serii komiksów o superbohaterze o tym samym pseudonimie. W filmie przywódcy królestwa Wakandy walczą o ochronę swojego narodu przed najeźdźcami po śmierci króla T'Challi.

Kolejne Oscary dla "Na Zachodzie bez zmian"

"Zaklinacze słoni" ze statuetką Oscara w kategorii "Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny". To kolejny Oscar dla filmu wyprodukowanego przez Netflix. Dokumentalny przyrodniczy obraz "Zaklinacze słoni" to indyjsko-amerykański film wyreżyserowany przez dokumentalistkę Kartiki Gonsalves. Opowiada o więzi, która rozwija się między parą a osieroconym słoniątkiem Raghu powierzonym ich opiece.

Nagrodę w kategorii "Krótkometrażowa animacja" zdobył "Chłopiec, kret, lis i koń". Animacja "Chłopiec, kret, lis i koń" opowiada o tworzeniu się nietypowej więzi pomiędzy czwórką przyjaciół, którzy odkrywają znaczenie dobroci, odwagi i nadziei.

Statuetka za scenografię trafiła do "Na zachodzie bez zmian". Niemiecki obraz - opowiadający o przeżyciach młodego niemieckiego żołnierza na froncie zachodnim podczas pierwszej wojny światowej - wcześniej zwyciężył w kategorii "Najlepszy film międzynarodowy" oraz "Najlepsze zdjęcia".

Oscary 2023: muzyka i efekty specjalne

Volker Bertelmann odebrał Oscara za najlepszą muzykę oryginalną dla "Na Zachodzie bez zmian". Pozostałymi nominowanymi w kategorii najlepsza muzyka oryginalna byli: John Williams ("Fabelmanowie"), Son Lux ("Wszystko wszędzie naraz"), Carter Burwell ("Duchy Inisherin") oraz Justin Hurwitz ("Babilon"). To kolejna już statuetka dla niemieckiego filmu.

Z kolei nagrodę za efekty specjalne otrzymali Joe Letteri, Richard Baneham, Eric Saindon i Daniel Barrett ("Avatar: Istota wody"). "Avatar: Istotna wody" w reżyserii Jamesa Camerona to kontynuacja filmu sprzed 10 lat. Jest opowieścią o rodzinie Jake'a i Neytiri oraz ich staraniach, by zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim dzieciom mimo tragedii, których wspólnie doświadczają i bitew, które muszą stoczyć, aby przeżyć.

Scenariusz oryginalny i adaptowany

Statuetka za najlepszy scenariusz oryginalny trafiła do Dana Kwana i Daniela Scheinerta za "Wszystko wszędzie naraz". Obraz opowiada o Evelyn Wang (w tej roli Michelle Yeoh) - borykającej się z trudami codzienności mamą w średnim wieku. Film należy do tegorocznych faworytów Oscarowych - został nominowany aż w 11 kategoriach.

O statuetkę za najlepszy scenariusz oryginalny Kwan i Scheinert konkurowali z Martinem McDonaghem ("Duchy Inisherin"), Toddem Fieldem ("Tar"), Rubenem Ostlundem ("W trójkącie") oraz Stevenem Spielbergiem i Tonym Kushnerem ("Fabelmanowie").

Statuetka za najlepszy scenariusz adaptowany powędrowała do Sarah Polley za "Women Talking". Do Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany - poza Polley - nominowani byli: Edward Berger, Lesley Paterson i Ian Stokell ("Na Zachodzie bez zmian"), Rian Johnson ("Glass Onion: A Knives Out Mystery"), Kazuo Ishiguro ("Living"), a także Ehren Kruger, Eric Warren Singer i Christopher McQuarrie ("Top Gun: Maverick").

"Top Gun: Maverick" zwyciężył za to w kategorii "dźwięk", zaś najlepszą piosenką okazała się "Naatu Naatu" z filmu "RRR". To pierwszy w historii utwór nominowany do Oscara pochodzący z indyjskiego filmu.

Najlepsza reżyseria

Daniel Kwan i Daniel Scheinert zostali w nocy z niedzieli na poniedziałek uhonorowani Oscarem za najlepszą reżyserię filmu "Wszystko wszędzie naraz".

Daniel Kwan i Daniel Scheinert okazali się lepsi od Rubena Ostlunda ("W trójkącie"), Stevena Spielberga ("Fabelmanowie"), Martina McDonagha ("Duchy Inisherin") oraz Todda Fielda ("Tar").

Także za montaż doceniono film "Wszystko wszędzie naraz". Statuetkę otrzymał Paul Rogers.

Najlepszy aktor i najlepsza aktorka

Brendan Fraser został laureatem Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Amerykańska Akademia Filmowa doceniła go za rolę w filmie "Wieloryb" w reż. Darrena Aronofsky'ego. O statuetkę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego walczyli również: Paul Mescal ("Aftersun"), Colin Farrell ("Duchy Inisherin"), Bill Nighy ("Living") oraz Austin Butler ("Elvis").

Z kolei Michelle Yeoh odebrała statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Nagrodę zapewniła jej rola w filmie "Wszystko wszędzie naraz" w reż. Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. Szansę na nagrodę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej miały również: Cate Blanchett ("Tar"), Michelle Williams ("Fabelmanowie"), Ana de Armas ("Blondynka") oraz Andrea Riseborough ("To Leslie").

Najlepszy film: "Wszystko wszędzie naraz"

"Wszystko wszędzie naraz" z Oscarem za najlepszy film 2022 roku. W kategorii "Najlepszy film" obraz pokonał: "Duchy Inisherin" Martina McDonagha, "Na Zachodzie bez zmian" Edwarda Bergera, "Elvisa" Baza Luhrmanna, "Fabelmanów" Stevena Spielberga, "Tar" Todda Fielda, "Top Gun: Maverick" Josepha Kosinskiego, "Avatara: Istotę wody" Jamesa Camerona, "Women Talking" Sarah Polley oraz "W trójkącie" Rubena Ostlunda.

"Wszystko wszędzie naraz" otrzymał wyróżnienia w sumie w siedmiu kategoriach - prócz tej najważniejszej, także: reżyseria, montaż i scenariusz oryginalny, obie role drugoplanowe (męska i kobieta) oraz kobieca rola pierwszoplanowa.

Drugim szczególnie docenionym przez Akademię obrazem został film "Na Zachodzie bez zmian", który nominowany był dziewięć razy, a wygrał w czterech kategoriach: Najlepszy film międzynarodowy, muzyka, zdjęcia i scenografia.

Kto zdobędzie najważniejszą statuetkę?

Faworytem tegorocznych Oscarów była komedia science fiction "Wszystko wszędzie naraz" z Michelle Yeoh w roli głównej. Film duetu Daniels zdobył 11 nominacji.

Gospodarzem tegorocznej gali był Jimmy Kimmel.

Polskim kandydatem do Oscara był film "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. "IO" rywalizował z filmami "Argentyna, 1985", "Blisko", "Cicha dziewczyna" oraz "Na Zachodzie bez zmian". Jerzy Skolimowski wielokrotnie podkreślał, że to właśnie ostatnia produkcja, niemiecka, jest faworytem w tej kategorii.

Relacji z 95. ceremonii wręczenia Oscarów w Dolby Theatre, komentarzy, wywiadów i nominowanej do Oscara muzyki filmowej można było słuchać w Programie 1. Polskiego Radia. Wydarzenia tegorocznej gali i werdykt Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznającej Oscary w poszczególnych kategoriach skomentowali krytycy i filmoznawcy Patrycja Mucha, Marcin Radomski i Sebastian Smoliński, którzy byli gośćmi Joanny Sławińskiej i Pawła Sztompke.

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej