Rosjanie uciekają przed mobilizacją na Bali. Mieszkańcy rajskiej wyspy mają dość ich ekscesów
Jak informuje dziennik "Wall Street Journal", na indonezyjskiej wyspie Bali, która słynie z rajskich plaż, powstała obecnie "mała Moskwa". Niezadowoleni mieszkańcy prowadzą kampanię w mediach społecznościowych, domagając się od władz, by zajęły się Rosjanami łamiącymi przepisy.
2023-03-23, 12:00
"WSJ" przypomina, że od początku inwazji setki tysięcy Rosjan uciekły do okolicznych krajów, takich jak Gruzja czy Armenia. Mniejsza ich liczba udała się natomiast w bardziej egzotyczne miejsca, takie jak Bali, gdzie żywność i zakwaterowanie są stosunkowo niedrogie, a prawo imigracyjne nie jest surowo egzekwowane.
W październiku 2022 r., miesiąc po ogłoszeniu w Rosji szerokiej mobilizacji na wojnę, liczba obywateli tego kraju wjeżdżających do Indonezji podwoiła się do 12 tys., a potem dalej rosła. W styczniu na Bali zjawiło się 22 tys. Rosjan - więcej było tylko Australijczyków.
Niektórzy zostają na wyspie, pracując zdalnie dla rosyjskich firm, np. w marketingu internetowym. Inni oferują swoje usługi na miejscu jako fryzjerzy, prywatni trenerzy i masażystki, a nawet stand-uperzy. Ich oferta skierowana jest do rosnącej stale rosyjskiej społeczności.
"Sekcja moskiewska na Bali"
Indonezyjka Mei Nurlita, która mieszka na Bali od 7 lat, pracując jako instruktorka fitness, skarży się, że Rosjanie zabierają pracę miejscowym. - Przyłapani, udają, że nie mówią po angielsku albo twierdzą, że klienci są ich znajomymi – powiedziała.
REKLAMA
Na Instagramie powstało konto o ironicznej nazwie "sekcja moskiewska na Bali", gdzie użytkownicy umieszczają reklamy firm, które ich zdaniem prowadzone są nielegalnie przez Rosjan. Są wśród nich wypożyczalnia rowerów, szkoła surfingu i agencja turystyczna. Setki komentarzy domagają się reakcji władz.
Od początku roku do połowy marca deportowano 13 obywateli Rosji. Według władz część z nich nielegalnie przedłużyła swój pobyt, by uniknąć mobilizacji. Niektórzy wbrew przepisom pracowali, a w marcu 3 Rosjanki odesłano za świadczenie usług seksualnych.
Gniew lokalnej ludności
Gubernator Bali Wayan Koster oświadczył w ubiegłym tygodniu, że poprosił rząd centralny o pozbawienie Rosjan, ale także Ukraińców, możliwości wyrabiania wiz po przyjeździe do Indonezji, bez wcześniejszego składania wniosku.
"WSJ" podkreśla, że choć liczba turystów z Ukrainy również wzrosła, było ich 7 razy mniej niż Rosjan, a gniew lokalnej ludności dotyczy w znacznej mierze przybyszów z kraju Putina, którzy już wcześniej znani byli z ekscesów.
REKLAMA
- Rosjanie zwiększą liczbę żołnierzy kontraktowych o 400 tys.? Mężczyźni dostali już wezwanie do wojska
- Pożar magazynu paliw w Indonezji. Jest wielu zabitych i rannych
- Siła w różnorodności. Indonezja, czyli kraj 17 tysięcy wysp
PAP/łl
REKLAMA