Zatrzymanie korespondenta "The Wall Street Journal". Rosjanie przedstawili mu zarzut szpiegostwa

Evan Gershkovich jest pierwszym zagranicznym dziennikarzem aresztowanym przez Rosję pod zarzutami szpiegostwa od czasu zimnej wojny. Zatrzymanie potępił między innymi Biały Dom.

Rozmówca agencji TASS w organach śledczych potwierdził, że Evan Gershkovich stanowczo odrzucił stawiane mu zarzuty. Nie chciał jednak powiedzieć nic więcej, gdyż - jak to ujął - śledztwo jest objęte klauzulą "ściśle tajne".

Odpowiedź USA

Stany Zjednoczone nie planują w tej chwili odpowiedzi na to zatrzymanie. - Na razie nie będzie wydalenia z USA rosyjskich dyplomatów lub dziennikarzy w ramach retorsji za aresztowanie w Rosji korespondenta "Wall Street Journal" Evana Gershkovicha - przyznał prezydent USA Joe Biden w odpowiedzi na pytanie korespondenta Polskiego Radia w Waszyngtonie Marka Wałkuskiego.

Niezależne media rosyjskie podały, że Gershkovich przyjechał do Jekaterynburga, by napisać materiał o Grupie Wagnera, formacji wysyłającej najemników do walk przeciwko Ukrainie.

W zeszłym tygodniu rosyjski sąd wydał nakaz aresztowania dziennikarza do 29 maja pod zarzutem szpiegostwa. Korespondent "WSJ" nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

• Przerażające dane. Rosjanie uprowadzili z Ukrainy co najmniej 16 tys. dzieci
• Wiosenny pobór problemem dla Rosjan. ISW: będzie kolidował z zasobami potrzbnymi na Ukrainę
• Mija rok od wyzwolenia Buczy. Historyk: Rosjanie urządzili polowanie na ludzi, jak safari

dz/IAR, PAP