UE kolejny raz uderza w Rosję. Będą sankcje za destabilizację Mołdawii

Dziś unijni eksperci rozmawiali o ramach prawnych dotyczących nowych restrykcji. Dyskusje będą kontynuowane w czwartek. Założenie jest takie, by ministrowie spraw zagranicznych unijnych krajów na spotkaniu w Luksemburgu w najbliższy poniedziałek osiągnęli polityczne porozumienie. Ostateczna decyzja należy do szefów dyplomacji dwudziestkisiódemki.

Dwóch prorosyjskich oligarchów na celowniku UE

Zanim poszczególne osoby zostaną objęte sankcjami, potrzebna jest podstawna prawna i właśnie nad nią kończą prace europejscy eksperci. Po ostatecznym zatwierdzeniu tych ram rozpoczną się negocjacje w sprawie nałożenia sankcji na konkretne osoby i wprowadzenia zakazu wjazdu do Unii oraz zamrożenia aktywów w Europie.

Podobnie było z restrykcjami za łamanie praw człowieka czy za cyberataki. Z tym że od czasu uzgodnienia ram prawnych do nałożenia sankcji na konkretne osoby czy firmy minęło wiele miesięcy. Tym razem jednak ma być inaczej - tak wynika z rozmów brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej z unijnymi dyplomatami. Na celowniku Wspólnoty jest dwóch prorosyjskich oligarchów działających na zlecenie Kremla i osłabiających władze w Mołdawii. To Władimir Płachotniuk oraz Ilan Szor.

Zobacz także:

• Rosja destabilizuje sytuację w Mołdawii. Policja: rozbiliśmy wywrotową siatkę bojówkarzy
• Rosja dąży do obalenia władz Mołdawii. Były minister obrony: chcą zatrzymać proeuropejski kurs Kiszyniowa

Zobacz także: minister Szymon Szynkowski vel Sęk w Programie 3 Polskiego Radia

dn/IAR

REKLAMA