Kolejne ataki w obwodzie biełgorodzkim. Kreml nie wie jak reagować
Eksperci wojskowi uważają, że Rosjanie nie wiedzą jak reagować na ataki w obwodzie biełgorodzkim.
2023-06-05, 08:17
W ostatnich dniach oddziały antykremlowskich rosyjskich ochotników po raz kolejny wdarły się na teren Rosji i atakowały przygraniczne wsie oraz miasto Szebiekino.
Działania na terytorium Federacji Rosyjskiej są prowadzone przez Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion Wolność Rosji. W efekcie rosyjska władza straciła kontrolę nad kilkudziesięciokilometrowym terenem przy granicy z Ukrainą - mówi na antenie ukraińskiego telemaratonu ekspert wojskowy Denys Popowycz.
Jest to obszar sięgający 10-15 kilometrów w głąb terytorium Rosji na długości 30 kilometrów wzdłuż granicy.
Posłuchaj
Tymczasem amerykańscy analitycy z Instytutu Badań nad Wojną uważają, że rosyjskie władze nie wiedzą jak reagować na działania wspieranych przez Kijów antykremlowskich oddziałów i wysyłają sprzeczne sygnały. Jak napisano w raporcie, podczas gdy rosyjskie ministerstwo obrony donosiło o odpartych atakach, gubernator obwodu dopuszczał możliwość rozmów z proukraińskimi oddziałami. To według analityków świadczy o braku koordynacji działań rosyjskich władz w sprawie tego newralgicznego odcinka.
REKLAMA
- Rosja coraz częściej fabrykuje "dowody" na użytek operacji dezinformacyjnych
- Amerykański analityk ostrzega przed powrotem rosyjskich wpływów w Europie. "Nie można lekceważyć możliwości Kremla"
dn/IAR
REKLAMA