11. pakiet sankcji wobec Rosji. Ambasadorowie państw UE spotkają się w Brukseli

2023-06-07, 06:30

11. pakiet sankcji wobec Rosji. Ambasadorowie państw UE spotkają się w Brukseli
Unijni ambasadorowie spróbują uzgodnić 11. pakiet sankcji wobec Rosji. Foto: Catarina Belova/Shutterstock

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej mają w Brukseli podjąć kolejną próbę uzgodnienia jedenastego pakietu sankcji wobec Rosji. W ostatnich dniach były zabiegi, by już na tym spotkaniu doszło do wstępnego zaakceptowania pakietu, choć kilka spraw jest jeszcze nierozwiązanych. O szczegółach korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

- W związku z wysadzeniem przez Rosjan zapory w okupowanej przez nich Nowej Kachowce na Ukrainie nie należy dłużej zwlekać z przyjęciem 11 pakietu sankcji - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów.

Kluczowa rola Białorusi

Jedenasty pakiet sankcji wobec Rosji skupia się przede wszystkim na walce z obchodzeniem dotychczasowych restrykcji i usuwaniu luk. A skoro tak - to, jak podkreśla Polska - należy go przyjąć wraz z nowymi restrykcjami wobec Białorusi.

- Białoruś jest największa luką w naszym systemie sankcyjnym. Bez sankcji białoruskich sankcje przeciwko Rosji są pozbawione racjonalnego sensu - podkreślał w ubiegłym tygodniu ambasador Polski przy Unii, Andrzej Sadoś.

Warunki stawiane przez kilka europejskich stolic

Nałożenie sankcji na reżim w Mińsku blokuje grupa krajów na czele z Portugalią, która domaga się złagodzenia restrykcji wcześniej nałożonych i wykreślenia białoruskiej soli potasowej. Przeciwko temu protestują Polska i Litwa.

A jeśli chodzi o jedenasty pakiet sankcji wobec Rosji, to Grecja zapowiedziała, że nie da zgody, dopóki na ukraińskiej liście międzynarodowych sponsorów wojny będą greckie firmy, które - jak przekonują Ateny - zostały na nią wpisane bez uzasadnienia.

Węgry z kolei domagają się wykreślenia jednego z banków z ukraińskiej "listy hańby".

Postulaty Polski

Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała w ubiegłym tygodniu, że Warszawa chce w jedenastym pakiecie doprecyzowania zapisów dotyczących zakazu importu ropy z Rosji północnym odcinkiem rurociągu "Przyjaźń", prowadzącym do Polski i Niemiec.

Chodzi o to, by mieć pewność, że dostarczana nim ropa z Kazachstanu nie będzie mieszana z surowcem z Rosji.

Czytaj także:

IAR/Beata Płomecka/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej