Prigożyn szykuje zamach stanu? Napięta sytuacja między Grupą Wagnera a Moskwą
Właściciel rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył w piątek, że oddziały armii regularnej Rosji zaatakowały obóz najemników powodując liczne ofiary. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w armii i wezwał, by nie okazywać sprzeciwu.
2023-06-23, 23:52
Jewgienij Prigożyn wypowiedział się w serii nagrań opublikowanych w serwisie Telegram. - Ci, którzy zniszczyli naszych chłopców, którzy zniszczyli życie wielu dziesiątek tysięcy żołnierzy rosyjskich zostaną ukarani. Wzywam, by nie okazywać oporu - oznajmił Prigożyn.
Tymczasem resort obrony Rosji odrzucił oskarżenia o atak na najemników i oświadczył, że jest to "prowokacja informacyjna". - Jest nas 25 tysięcy i idziemy wyjaśniać, czemu w kraju trwa chaos - mówił Prigożyn. Zastrzegł przy tym, że "nie jest to zamach stanu" - relacjonuje agencja Reutera.
Jak informuje Reuters, powołując się na rządowe media w Rosji, Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) wszczęła przeciwko Prigożynowi sprawę karną dotyczącą "wezwań do zbrojnego buntu".
Otoczona kwatera główna
Jak poinformował w mediach społecznościowych ekspert ds. bezpieczeństwa Artur Micek, "OMON otoczyła kwaterę główną Wagnera w Molkinie". Kontynuował: "Jest tam również 10. Brygada Specjalnego Przeznaczenia GRU. Nie wiadomo po czyjej są stronie. Wagnerowcy zajęli pozycje obronne i zapowiadają walkę. W powietrzu jest rosyjskie, promoskiewskie lotnictwo.
REKLAMA
- Grupa Wagnera - prywatna armia Prigożyna. Ekspert: wykonuje cele prywatne i państwa rosyjskiego
- "Uciekałyśmy pod rosyjskimi ostrzałami, przykrywając ciałami dzieci". Dramatyczna relacja po wysadzeniu zapory
PAP/Twitter/łl, dz
REKLAMA