Ogrom zniszczeń po zamieszkach. Francja liczy straty
Minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire poinformował, że "podczas zamieszek trwających od środy we Francji zdewastowano 250 oddziałów banków, co najmniej tuzin centrów handlowych, około 200 dużych sklepów detalicznych, 250 sklepów tytoniowych, a także liczne sklepy z ubraniami i odzieżą sportową czy dystrybutorów fast foodów".
2023-07-01, 20:08
Minister Le Maire obiecał wsparcie państwa dla zniszczonych sklepów i punktów usługowych polegające na redukcji podatków i składek na ubezpieczenie społeczne oraz szybkich wypłatach odszkodowań z ubezpieczeń.
Le Maire nazwał rozruchy "niewybaczalnymi" i potwierdził swoje pragnienie przywrócenia porządku. - Nie ma narodu bez porządku - podkreślił minister.
Bilans zamieszek
Powiedział, że jest za wcześnie, aby oszacować straty z powodu trwających od wtorku zamieszek w całym kraju. Cały czas spływają informacje o nowych stratach, pożarach i zniszczeniach.
Ostatniej nocy podczas zamieszek spalony został ratusz w Persan. W Lens została splądrowana księgarnia. W Lorraine spłonęła mediateka i restauracje sieci McDonald's, w Pontoise obrzucono fajerwerkami i zdewastowano merostwo.
REKLAMA
Ranni są także policjanci walczący z chuliganami. Tylko w nocnych zamieszkach we francuskich miastach z piątku na sobotę zostało rannych 79 policjantów. Zaatakowano 31 komisariatów policji, 16 posterunków straży miejskiej i 11 koszarów żandarmerii - podał dziennik "Le Figaro".
W Lyonie rany odniosło 27 policjantów, zaś siedmiu w Vaulx-en-Velin - w wyniku ostrzału ze strzelby i pistoletu maszynowego - podaje dziennik.
- Macron przez zamieszki odwołał wizytę w Niemczech. Jeszcze niedawno bawił się na koncercie Eltona Johna
- "Nie chcemy takich scen na polskich ulicach". Premier mówi o bezpieczeństwie i publikuje specjalne wideo
- Beata Szydło: Tusk i reszta polityków PO na widok zamieszek nagle gdzieś się schowali
dz/PAP, IAR
REKLAMA