Grupa Wagnera przy granicy z Polską. Łatuszka: celem jest tworzenie permanentnego zagrożenia

Grupa Wagnera szkoli wojska białoruskie przy granicy z Polską. Na Białorusi może przebywać ok. 2500-3000 najemników z Grupy Wagnera. Jednym z ich celów jest permanentne tworzenie zagrożeń przygranicznych dla Polski, Litwy i Łotwy - powiedział były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka.

2023-07-20, 14:42

Grupa Wagnera przy granicy z Polską. Łatuszka: celem jest tworzenie permanentnego zagrożenia
Najemnicy Prigożyna przygotowują wojska Łukaszenki do działań przy granicy z Polską. Foto: SemikArt/Shutterstock

W czwartek agencja Reutera poinformowała, powołując się na ministerstwo obrony w Mińsku, że na poligonie w pobliżu Brześcia przy granicy z Polską armia białoruska szkoli się wspólnie z Grupą Wagnera.

Trening białoruskiej armii i przerzut wagnerowców

Jak podała ukraińska agencja UNIAN, szkolenia - według zapowiedzi Mińska - mają trwać na poligonie koło Brześcia przez tydzień. Biorą w nich udział oddziały białoruskich Sił Operacji Specjalnych wspólnie z przedstawicielami Grupy Wagnera.

Zastępca Kierownika Zjednoczonego Gabinetu Tymczasowego Białorusi Paweł Łatuszka powiedział PAP, że według jego informacji, aktualnie na Białorusi może przebywać ok. 2500-3000 najemników z Grupy Wagnera. Dodał, że granice miało przekroczyć 9 kolumn, z których większość skierowano do obwodu mohylewskiego (wschodnia część kraju).

Zdaniem Łatuszki trening białoruskiej armii, jest tylko jednym z celów pobytu najemników w kraju. Według jego informacji, mają oni również stworzyć trasy tranzytowe, logistyczne, w celu przerzutu wagnerowców przez Białoruś do Afryki z zamiarem realizacji projektów gospodarczych szefa grupy Jewgienija Prigożyna i rodziny Alaksandra Łukaszenki. W sprawę ma być zaangażowany Wiktar, najstarszy syn Łukaszenki. 

REKLAMA

Straszyć NATO 

Ostatni cel ma polegać na "permanentnym tworzeniu zagrożeń dla krajów sąsiedzkich", przy czym białoruski opozycjonista zaznacza, że nie chodzi raczej o Ukrainę, a członków NATO i Unii Europejskiej - Polskę, Litwę i Łotwę.

- Chodzi o wykorzystanie również nielegalnych migrantów w celu zwiększenia presji, napięć, wzniecenia jakichś konfliktów na granicy Białorusi i Wagner też może tu odgrywać swoją rolę - podkreślił.

Były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka na antenie Polskiego Radia powiedział, że celem Łukaszenki jest m.in. stworzenie zagrożenia przy granicy z Polską.

REKLAMA

- Taki cel propagandowy będzie realizowany, dlaczego ogłoszono ćwiczenia wojskowe tuż przy granicy - zaznaczył, i ocenił, że wagnerowcy nie będą w stanie atakować polskiej granicy, która jest granicą NATO.

Putin krytyczny wobec Łukaszenki 

Łatuszka powiedział, że po wydarzeniach związanych z buntem Prigożyna, Putin ma być "bardzo krytycznie nastawiony do Łukaszenki". Nadmienił, że prezydent Rosji nie zadzwonił do niego nawet z okazji 3 lipca, czyli ustanowionego przez Łukaszenkę święta niepodległości Białorusi.

- Łukaszenka próbuje łagodzić te relacje, ale póki co mu się to nie udaje - dodał.

REKLAMA

Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu Grupy Wagnera na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tysięcy będą stacjonowali w obwodzie mohylewskim, w rejonie Osipowicz. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie remontowana baza we wsi Cel - była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych.

Czytaj również: 

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że spodziewane są prowokacje ze strony Rosji, dlatego konieczne jest wzmacnianie wschodniej granicy Polski.

REKLAMA

PAP/mm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej