Wagnerowcy na Białorusi. Blinken: ich obecność to zła wiadomość dla tego kraju
Sekretarz stanu USA Antony Blinken ocenił, że pojawienie się najemników Grupy Wagnera na Białorusi jest złą wiadomością dla tego kraju. Szef amerykańskiej dyplomacji zasugerował, że Jewgienij Prigożyn ma powody, by obawiać się o swoje życie.
2023-07-21, 20:25
Podczas wystąpienia na konferencji Aspen Security Forum Antony Blinken powiedział, że pojawieniu się wagnerowców zawsze towarzyszy śmierć i destrukcja, co jest złą wiadomością dla Białorusi. Szef amerykańskiej dyplomacji dodał, że w tej chwili trudno stwierdzić, jakie będą skutki buntu Grupy Wagnera. - Gdybym był Prigożynem, pozostawałbym bardzo zaniepokojony. NATO ma politykę otwartych drzwi, Rosja ma politykę otwartych okien - stwierdził.
Komentując wyjście Rosji z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej, Blinken powiedział, że USA dyskutują z partnerami nad alternatywnymi opcjami. Przyznał jednak, że trudno będzie przetransportować tak duże ilości zboża innymi drogami. Sekretarz stanu USA ocenił również, że Rosja nie przejawia obecnie żadnej ochoty do podjęcia rozmów pokojowych.
Posłuchaj
Radio Svoboda podało, że najemnicza "Grupa Wagnera" chce na Białorusi stworzyć nowoczesną armięę. Takie oświadczenie wygłosił szef wagnerowców, rosyjski biznesmen Jewgienij Prigożyn. "Grupa Wagnera" została uznana przez państwa europejskie i Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną, a jej dowódca za współodpowiedzialnego za rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie.
dn/IAR
REKLAMA