"Przez trzy dni Putin błagał o cokolwiek". Doradca prezydenta Ukrainy o szczycie Rosja - Afryka
Ukrinform poinformował, że zdaniem doradcy prezydenta Ukrainy Mychajło Podoljaka zakończony w sobotę szczyt Rosja - Afryka był kolejnym dowodem na to, że pozycja Władimira Putina słabnie i że nie jest on już silnym przywódcą. Podoljak wypowiadał się w sobotę w ukraińskiej telewizji.
2023-07-30, 04:33
- On (Putin) dla nas nie istnieje. To nie jest ten rodzaj człowieka, z którym można coś uzgodnić. I nawet nie dlatego, że funkcjonuje w innym systemie wartości, ale dlatego, że nie dotrzymuje słowa - powiedział Podoljak.
Pozycja Rosji
Podoljak wskazał, że "wielu przywódców krajów afrykańskich nie przyjechało na szczyt a ci, którzy wzięli w nim udział, nawet ci zależni od Rosji w sprawach finansowych i zbrojeń, otwarcie odrzucili oferowaną im »jałmużnę« i wypowiadali się z pozycji dyktatu, zwłaszcza w kontekście Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej".
- Pomyślcie, kraje afrykańskie nie uważają Putina za podmiot w globalnych procesach politycznych. I prowadzili z nim całkiem agresywne rozmowy. Przez trzy dni Putin błagał o cokolwiek afrykańskich przywódców. Tak zachowuje się osoba poniżona, zmieszana i spanikowana. Utwierdziliśmy się w poglądzie, że Putin nie jest już silnym liderem - powiedział Podoljak.
REKLAMA
Ukrinform zauważa, że w szczycie, który odbył się w dniach 27-29 w Petersburgu wzięło udział tylko 7 z 54 zaproszonych przywódców państw afrykańskich. Pozostałe kraje były reprezentowane przez ministrów lub ambasadorów. 5 krajów nie wzięło w szczycie udziału.
- Ukraina a NATO. Andrew Michta: mamy dużo do zrobienia przez ten rok do czasu szczytu w Waszyngtonie
- "Kultura strategiczna musi się zmienić". Michta: Zachód musi przestać traktować Europę Wschodnią jako peryferie
- Atak dronów w pobliżu tajnych obiektów GRU oznaką kontrofensywy? "To Putin przyprowadził wojnę do Rosji"
dz/IAR
REKLAMA