Kreml chwyta się wszystkiego. Media: nieletni wykorzystywani są do produkcji irańskich dronów bojowych

2023-08-13, 20:11

Kreml chwyta się wszystkiego. Media: nieletni wykorzystywani są do produkcji irańskich dronów bojowych
Media: nieletni wykorzystywani są do produkcji irańskich dronów bojowych. Foto: IRANIAN ARMY/WANA / Reuters / Forum

W Tatarstanie w Rosji nieletni angażowani są do produkcji irańskich dronów bojowych, które następnie rosyjska armia wykorzystuje przeciwko Ukrainie - pisze lokalna redakcja Radia Swoboda. Wielu nastolatków pracuje w złych warunkach - dodaje serwis.

Politechnika Ałabuga w Tatarstanie wykorzystuje pobliskie zakłady, mieszczące się w specjalnej strefie ekonomicznej, do składania irańskich dronów bojowych i w coraz większym stopniu angażuje do tych prac niepełnoletnich uczniów - czytamy na portalu Idel.Realii.

Według niego obecnie ok. 1 tys. studentów uczy się w tej placówce w mieście Jełabuga. Kilkuset z nich - w większości w wieku 15-17 lat - uczestniczy w składaniu irańskich dronów.

Placówka oferuje studentom możliwość przejścia kursu łączącego zajęcia teoretyczne i praktyczne. Studentom obiecano, że będą mogli pracować i zarabiać do 70 tys. rubli (700 USD) miesięcznie.

Zmuszanie do pracy

Osoby przyjęte na kurs były zachęcane, a czasem nawet zmuszane, do pracy w fabryce dronów, w której zarobki zależą od wyrobienia normy. Presja związana z koniecznością realizacji zawyżonych kwot produkcyjnych powoduje, że niektóre zmiany trwają do 15 godzin.

REKLAMA

Serwis rozmawiał ze studentami i rodzicami nastolatków przyjętych na politechnikę. Rodzice powiedzieli, że ich dzieci - niektóre w wieku 15 lat - są zmuszane do pracy w nadmiernym wymiarze godzin, często bez przerw ani posiłków. Złe warunki negatywnie odbiły się na ich zdrowiu psychicznym.

Amerykańska gazeta "Wall Street Journal" pisała, że irańska delegacja złożyła wizytę w Jełabudze 5 stycznia. Odwiedzono miejsce, w którym miał powstać zakład produkcji dronów - w strefie ekonomicznej w pobliżu Politechniki Ałabuga.

Czytaj też:

PAP/mn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej