Bezzałogowce spadły w rejonie Moskwy. Kolejny atak dronów na terenie Rosji

Bezzałogowce spadły w rejonie Moskwy, w Krasnogorsku i Czasowie. Na miejscu pracują strażacy i służby śledcze. Podobnie jest w obwodzie biełgorodzkim.

Bezzałogowe statki powietrzne codziennie atakują rosyjskie miasta, a jednostki pływające czarnomorskie porty, głównie na zaanektowanym przez moskiewski reżim Krymie. W ocenie niezależnych analityków wojskowych, uderzenia dronów mają zdestabilizować działanie obrony przeciwlotniczej i służb ratowniczych.

Według rosyjskich mediów niezależnych, tego typu zdarzenia wywołują coraz większe niezadowolenie Rosjan z polityki Kremla.

Barbarzyństwo Rosjan

Siły rosyjskie ostrzelały Czernihów w sobotę przed południem; pocisk rakietowy uderzył w teatr w centrum miasta. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko poinformował, że ofiary ataku to w większości ludzie, którzy wracali z cerkwi, gdzie obchodzono w sobotę święto Przemienienia Pańskiego.

W wyniku uderzenia rakietowego zginęło siedem osób. Pomoc medyczną udzielono 148 osobom, 15 z nich zostało operowanych.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu minionej doby Rosjanie wystrzelili pięć rakiet i przeprowadzili 61 nalotów oraz 67 ataków z salw rakietowych. Celem były zarówno pozycje ukraińskich wojsk, jak i tereny zamieszkane. Są ranni i ofiary wśród ludności cywilnej oraz zniszczone budynki i infrastruktura. W ocenie ukraińskich służb, prawdopodobieństwo ataków powietrznych na całym terytorium Ukrainy pozostaje wysokie.

Posłuchaj

Rosję atakowały bezzałogowce. O szczegółach Maciej Jastrzębski (IAR) 0:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Eksplozja w centrum badawczym ukraińskiego MSW w Kijowie. Są ofiary śmiertelne
• "W ataku na Czernihów zginęło 7 osób, 174 zostały ranne". Najnowsze dane o rosyjskim ostrzale

iar/Maciej Jastrzębski/as