Napięta sytuacja na granicy Ukrainy z Białorusią. "Nie można wykluczyć prowokacji i dywersji"

 - Sytuacja na granicy ukraińsko-białoruskiej jest pod pełną kontrolą sił obrony Ukrainy, ale nie można wykluczyć prowokacji lub dywersji ze strony przeciwnika – oznajmił we wtorek dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Serhij Najew.

2023-08-29, 09:42

Napięta sytuacja na granicy Ukrainy z Białorusią. "Nie można wykluczyć prowokacji i dywersji"
Generał Najew: sytuacja na granicy z Białorusią pod kontrolą, ale nie można wykluczyć prowokacji. Foto: General Staff of the Armed Forces of Ukraine

- Obecnie wszystkie rosyjskie jednostki lądowe zostały całkowicie wycofane z Białorusi i znajdują się w rezerwie połączonego zgrupowania wojsk Rosji, którego części prowadzą ofensywę na kierunku kupiańsko-łymańskim na wschodzie Ukrainy - oznajmił Najew. Dodał, że nie są spodziewane istotne zmiany w pobliżu granicy z Białorusią.

"Rosja nie osiągnęła celów strategicznych"

Generał zauważył przy tym, że we wrześniu ma się odbyć na terytorium tego państwa szereg wspólnych manewrów eurazjatyckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB), które mogą zostać wykorzystane do wzmocnienia obecności wojskowej.

Zobacz także w TVP Info: 

- Biorąc pod uwagę, że Rosja nie osiągnęła celów strategicznych, to w przyszłości nie można wykluczyć, że będzie szukała nowych powodów do wznowienia intensywnych działań na północnym kierunku. Tak więc nie można wykluczyć organizowania prowokacji i dywersji na granicy ukraińsko-białoruskiej - podkreślił generał Najew.


32 starcia na całej linii frontu, ukraińska ofensywa na południu kraju

Sztab generalny przekazał, że w ostatnim czasie na południowym froncie ukraińscy żołnierze odnieśli sukces w okolicach wsi Werbowe w obwodzie zaporoskim. Tam po zeszłotygodniowym wyzwoleniu wsi Robotyne ukraińska armia stara się przełamywać kolejne rosyjskie linie obrony.

Rzecznik Sił Obrony "Południe" ukraińskiej armii kapitan Natalia Humeniuk powiedziała, że kiedy ukraińska armia atakowała linie obrony wroga z dystansu za pomocą artylerii, Rosjanie mieli możliwość naprawy tych linii. Obecnie nie mogą tego naprawiać, bo ukraińskie wojsko przesuwa się do przodu, a przeciwnik się wycofuje.

REKLAMA

Tymczasem Rosjanie atakują w kierunku Kupiańska i Łymanu na północnym wschodzie Ukrainy. To pogranicze trzech obwodów: donieckiego, ługańskiego i charkowskiego. Nie odnoszą tam jednak sukcesów. Na wschodnim froncie wokół Bachmutu siły ukraińskie próbują otoczyć miasto, ale w ostatnich dniach nie przesunęły się istotnie do przodu.

Czytaj również:

dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej