Próba ataku Ukrainy na Most Krymski? Rosja twierdzi, że zniszczyła trzy drony

Agencja AFP, cytując opublikowany na Telegramie komunikat rosyjskiego resortu obrony podała, że Rosja twierdzi, że w nocy z piątku na sobotę zniszczone zostały na Morzu Czarnym trzy ukraińskie morskie drony, które miały uderzyć w most na Krym.

2023-09-02, 03:48

Próba ataku Ukrainy na Most Krymski? Rosja twierdzi, że zniszczyła trzy drony
AFP: Moskwa twierdzi, że udaremniono atak morskich dronów na most na Krym. Foto: Shutterstock/Elena Shashkina

Nie było natychmiastowego komentarza ze strony ukraińskich władz, które zazwyczaj niewiele lub nic nie mówią na temat ataków na rosyjskie cele, ale twierdzą, że zniszczenie rosyjskiej infrastruktury ma kluczowe znaczenie dla wysiłków wojennych Ukrainy.

Ukraina przyznała się do lipcowego ataku na most prowadzący z Rosji na okupowany przez nią Krym, dokonanego z użyciem morskiego drona. Zginęły wówczas dwie osoby, a przeprawa została poważnie uszkodzona.

Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.

Ataki w Rosji

W środę doszło do serii ukraińskich ataków dronów w kilku regionach Rosji. Nad lotnisko w Pskowie, ponad 600 km od granicy z Ukrainą, używane zarówno przez lotnictwo cywilne, jak i wojskowe, przyleciało 20 dronów. Zaatakowano także Briańsk. Drony strącono również w okolicach Tuły i Kaługi niedaleko od Moskwy. 

REKLAMA

Zobacz także i.pl: Tajemnicza kobieta na pogrzebie Jewgienija Progożyna. Czy to dowód na to, że watażka żyje?

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow mówił, że w wyniku ataku dronów na lotnisko w rosyjskim Pskowie 30 sierpnia zniszczone zostały dwa samoloty Ił-76, a dwa - poważnie uszkodzone.

Budanow w czwartkowym wywiadzie dla portalu The War Zone nie podał szczegółów operacji. 

Zobacz także na TVP Info: Atak dronów na rosyjskie lotnisko przy granicy z Estonią i Łotwą

REKLAMA

- Pracujemy z terytorium Rosji - zdradził jedynie szef HUR. Nie sprecyzował, czy ataku dokonali funkcjonariusze wywiadu ukraińskiego, czy też partyzanci rosyjscy. Nie podał też szczegółów na temat liczby i rodzaju dronów użytych w ataku.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej