Chorwaci czują się zagrożeni. Grupy imigrantów kręcą się po miastach i wsiach

Sytuacja nie wygląda dobrze - wielkie grupy imigrantów kręcą się po ulicach miasta i okolicznych wsi, mieszkańcy naprawdę czują się zagrożeni - powiedziała Mirjana Puszkarić, burmistrz położonego w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną Slunja.

2023-09-07, 14:15

Chorwaci czują się zagrożeni. Grupy imigrantów kręcą się po miastach i wsiach
Chorwacja: władze lokalne informują, że wielkie grupy imigrantów kręcą się po miastach i wsiach; mieszkańcy czują się zagrożeni. Foto: PAP/Goran Kovacic/PIXSELL

Poczucie zagrożenia wśród mieszkańców Slunja jest wielkie, ogromne grupy migrantów kręcą się po okolicznych wioskach, parkach, alejach. Wszyscy - i ja jako burmistrz miasta - martwimy się też z tego powodu, że okolica utrzymuje się z turystyki - powiedziała Puszkarić, cytowana w czwartek przez dziennik "Jutarnji list".

Pogarszająca się sytuacja

Zoran Niczeno, komendant chorwackiej straży granicznej, przyznał, że kraj znajduje się "w stale pogarszającej się od 2016 roku sytuacji". Zaznaczył, że służby schwytały w tym roku ponad 850 przemytników - 50 proc. więcej niż w roku poprzednim.

- Żeby rozwiązać problem migrantów, usunąć ich ze Slunja i zgromadzić w miejscu, gdzie mogą oczekiwać zakończenia procedur, musimy zbudować centrum - po rozważeniu wielu potencjalnych lokalizacji jedyną dostępną jest ta w gminie Krnjak. Znajduje się daleko od jakichkolwiek terenów mieszkalnych - poinformował Niczeno.

Czytaj dalej w niezależna.pl: Łotwa ma problem z migrantami z Białorusi. „Są coraz bardziej agresywni...”

REKLAMA

Obóz dla imigrantów

Dejan Mihajlović z Karlovaczkiej żupanii, na terenie której utworzony ma zostać obóz dla imigrantów, zaznaczył z kolei, że lokalizacja ta nie jest wcale tak odizolowana od mieszkańców, jak przedstawiają to władze centralne Chorwacji. - Znajduje się 500 metrów od pierwszych domów, jest jednak zakryta lasem, więc może w pewnym sensie zmniejszyć poczucie zagrożenia - wskazał.

- Sam byłem uchodźcą i oczywiście żal mi tych ludzi, ale nie ulega wątpliwości, że nie czujemy się obecnie bezpiecznie - powiedział bałkańskiej redakcji telewizji Al-Dżazaira Goran Biżić, mieszkaniec gminy Krnjak.

Planowane centrum - które ma powstać z opuszczonych obiektów wojskowych - przyjmie ok. 500 migrantów. 

REKLAMA

Czytaj również: 

Rafał Bochenek: w sobotę przedstawimy program na 8 i więcej lat

PAP/mm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej