Maroko blokuje pomoc od Francji po trzęsieniu ziemi. W tle napięcia dyplomatyczne

Z powodu napięć dyplomatycznych Maroko blokuje pomoc od Francji w łagodzeniu skutków tragicznego trzęsienia ziemi, choć przyjmuje ją od wielu innych krajów – informują w poniedziałek francuskie media. W trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w nocy z piątku na sobotę północną część Maroka, zginęło ponad 2100 osób.

2023-09-11, 10:54

Maroko blokuje pomoc od Francji po trzęsieniu ziemi. W tle napięcia dyplomatyczne
Colonna potwierdziła, że Francja „jest do dyspozycji” Maroka i króla Mohammeda VI. Foto: PAP/EPA/TIAGO PETINGA

Zapytana o blokadę francuskiej pomocy humanitarnej przez Rabat minister spraw zagranicznych Catherine Colonna wezwała w poniedziałek do "poszanowania" decyzji władz Maroka, które jest "suwerennym krajem".

Francja "jest do dyspozycji"

Colonna potwierdziła, że Francja "jest do dyspozycji" Maroka i króla Mohammeda VI, z którym prezydent Emmanuel Macron "wielokrotnie rozmawiał". MSZ Francji przeznaczy 5 mln euro na pomoc dla Maroka. Na terenach objętych trzęsieniem przebywa około 20 tys. obywateli francuskich - ocenia MSZ w Paryżu.

Pomoc humanitarna dla Maroka

W niedzielę Maroko przyjęło pomoc humanitarną od kilku krajów, w tym Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Francuska organizacja pozarządowa Secouristes sans frontieres twierdzi, że Maroko zablokowało jej ekipy humanitarne.

Rabat i Paryż pozostają od ponad dwóch lat w konflikcie w związku z ujawnieniem afery Pegasusa – skandalu z podsłuchami telefonicznymi, który pozwolił reżimowi marokańskiemu szpiegować osobisty telefon Macrona za pośrednictwem oprogramowania izraelskiej firmy.

Zobacz także na TVP Info: Trzęsienie ziemi w Maroku. Zginęło ponad tysiąc osób

REKLAMA

Ratownicy są w drodze

W drodze na miejsce tragedii są także zespoły ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru oraz Wielkiej Brytanii. Londyn wysyła 60 ratowników z czterema psami i niewielkim zespołem medycznym. Do Maroka wystartowały też samoloty z pomocą humanitarną z Kataru.

Walka z czasem

Na gruzowiskach trwa teraz walka z czasem. Miejscowi ratownicy chcą jak najszybciej odnaleźć żywe osoby, które zostały zasypane w czasie trzęsienia ziemi. Wiadomo, że do wielu miejsc w górach Atlas, gdzie trzęsienie było najmocniejsze, dotarcie jest teraz bardzo trudne.
Władze Maroka informują, że do tej pory kataklizm zabił ponad 2100 osób i ranił podobną liczbę osób.

Zobacz także na i.pl: Po trzęsieniu ziemi w Maroku. Dramatycznie wzrosła liczba ofiar

Trzęsienie zniszczyło też część zabytkowej starówki w popularnym wśród turystów Marrakeszu. W centrum miasta wiele osób koczuje na ulicach, bo boi się, że uszkodzone domy się zawalą.

REKLAMA

Ogromna siła kataklizmu

Do wstrząsów doszło w nocy z piątku na sobotę. Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się w okolicach Marrakeszu w prowincji Al-Haouz na głębokości 18,5 km. Krajowe Centrum Badań Naukowych i Technicznych (CNRST) z siedzibą w Rabacie podało, że trzęsienie ziemi uderzyło o godz. 23.11 lokalnego czasu i miało 7 stopni w skali Richtera. 19 minut później nastąpiły wstrząsy wtórne o sile 4,9 stopni w skali Richtera.

Czytaj również: 

Waldemar Buda o imporcie zboża z Ukrainy

PAP/IAR/PR24.pl

REKLAMA

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej