Krytyk filmowy Łukasz Maciejewski wyjaśnił, że Paweł Maślona w niezwykle atrakcyjny sposób opowiedział o naszym bohaterze narodowym.
- Nie jest to film historyczny sensu stricto, ale jest to taka brawurowa opowieść o historii i o ważnej postaci polskiej historii. Do tego jest to film, który zadowoli kinofilów, ponieważ są w nim nawiązania do innych reżyserów, ale przede wszystkim, jest po prostu świetnie zrobiony, chwilami fenomenalnie zagranym przez aktorów różnych pokoleń. Jest to swego rodzaju opowieść trochę łotrzykowska, trochę płaszcza i szpady jak to dawniej nazywaliśmy - dodał.
Film "Kos" startuje w Konkursie Głównym gdyńskiego Festiwalu i z 15 innymi tytułami walczy o Nagrodę Główną Złote Lwy. Laureatów poznamy jutro wieczorem (sobota, godzina 19.00) na uroczystej w Teatrze Muzycznym.
Polskie Radio jest jednym z patronów medialnych Festiwalu.
dz/IAR