"Multikulturalizm zawiódł". Szefowa brytyjskiego MSW apeluje o reformę globalnego systemu kontroli imigracji

Szefowa brytyjskiego MSW zaapelowała o reformę globalnego systemu imigracji. Według Suelli Braverman konwencja o uchodźcach z 1951 roku nie przystaje do współczesności - ery masowych migracji. Dodawała, że imigracja może być też wykorzystywana jako broń. I podała między innymi przykład Polski.

2023-09-26, 21:42

- Władimir Putin zamienił migrację w broń w 2021 roku wysyłając tysiące azylantów do Białorusi, by spróbowali przekroczyć granicę Polski i Litwy. W marcu tego roku włoskie ministerstwo obrony stwierdziło, że zdecydowany wzrost migracji zaczynającej się u wybrzeży Afryki, w znacznym stopniu stanowi część strategii wojny hybrydowej stosowanej przez Grupę Wagnera - tłumaczyła polityk na konferencji prawicowego think tanku w USA.

"Multikulturalizm zawiódł"

Jej zdaniem ludzie na całym świecie chcą, by ich kraje kontrolowały granice. - Żyjemy w nowym świecie, a jesteśmy związani przeterminowanymi prawnymi modelami - mówił. W opinii szefowej brytyjskiego MSW "multikulturalizm zawiódł", a niekontrolowana imigracja - również ta legalna- szkodzi gospodarce i spójności społecznej oraz sprawia, że np. w Anglii brakuje mieszkań i miejsc w szkołach. Według spisu powszechnego trzy największe grupy imigrantów w Anglii i Walii to ludzie urodzeni w: Indiach, Polsce i Pakistanie.

Dyskusję wzbudziło stwierdzenie Suelli Braverman, że aby dostać ochronę nie wystarczy "być gejem lub kobietą czy też obawiać się dyskryminacji". Zaprotestowało wiele organizacji broniących praw człowieka i osób LGBT, ale też np. konserwatywny radny Londynu Andrew Boff.

Zobacz także na niezalezna.pl: Afera przemytnicza Platformy. Czy Donald Tusk wie, co robili jego posłowie?

REKLAMA

Posłuchaj

Szefowa brytyjskiego MSW apeluje o reformę globalnego systemu kontrolowania imigracji (IAR) 0:24

Dodaj do playlisty

Yvette Cooper z lewicowego gabinetu cieni powiedziała, że minister nie radzi sobie z napływem migrantów przez kanał La Manche, a zamiast szukać rozwiązania, "gra pod publiczkę za oceanem". Suella Braverman to polityk prawego skrzydła Partii Konserwatywnej. Wymienia się ją jako jedną z kandydatek na następcę obecnego szefa ugrupowania, Rishiego Sunaka.

Czytaj także: