Szefowie MSWiA krajów UE powiedzieli "tak" dalszym pracom nad paktem migracyjnym. Polska krytykuje ten pośpiech

Wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki podkreślał podczas obrad w Brukseli, że te przepisy nie rozwiążą problemów migracyjnych. Chodzi o ostatni element paktu - rozporządzenie dotyczące sytuacji kryzysowych. Teraz ambasadorowie unijnych państw mają przygotować stanowisko do negocjacji z Parlamentem Europejskim w sprawie ostatecznego kształtu przepisów.

Pośpiech w procedowaniu paktu

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki skrytykował dziś pośpiech w pracach nad przepisami i chęć ich zatwierdzenia przed czerwcowymi wyborami do Europarlamentu. - Wydaje się, że pozbawiamy się tak ważnej w tym pakcie precyzji legislacyjnej, a przyjęte rozwiązania, mam wrażenie, nie odpowiedzą nam na kryzysy, w których się obecnie Europa znajduje - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Pakt migracyjny określa warunki wdrożenia procedur nadzwyczajnych i liczby migrantów do przyjęcia przez państwa członkowskie oraz opłat za każdą osobę w przypadku odmowy. Ostatni element paktu migracyjnego dotyczący sytuacji kryzysowych miały być uzgodniony przez kraje członkowskie przed wakacjami, ale nie było większości.

Czytaj także w i.pl: Udział w referendum jest obowiązkowy? Czy można odmówić przyjęcia karty do głosowania referendalnego?

Do Polski i Węgier - czyli zdecydowanych przeciwników paktu - dołączyły wtedy Austria, Czechy, Holandia, Niemcy i Słowacja. Teraz największy kraj z tej grupy, czyli Niemcy zdecydowały się zaakceptować przepisy, co rozbiło mniejszość blokującą.

Posłuchaj

Zielone światło ministrów UE dla sfinalizowania prac nad paktem migracyjnym (IAR) 0:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• "Nie pozwolimy na to w Polsce!". Premier Morawiecki reaguje na kryzys migracyjny wywołany przez UE
• Kryzys migracyjny. Prezes PiS: jedyną metodą walki jest realne uszczelnianie granic

dz/IAR