Rosja boi się ataku na Krym. Okupanci budują wzmocnienia na plażach

Rosja obawia się, że wkrótce Ukraina może przystąpić do regularnego ataku na ich pozycje na Krymie. Działający na półwyspie ukraińscy partyzanci zapowiedzieli, że uderzą na okupantów, gdy tylko armia Ukrainy przekroczy granice tego regionu.

2023-09-28, 20:46

Rosja boi się ataku na Krym. Okupanci budują wzmocnienia na plażach
Większość plaż na Krymie jest zaminowana. Foto: Petrut Calinescu/Panos Pictures / Panos Pictures / Forum

Rosyjski reżim obawia się ataku ukraińskich wojsk desantowych na Krym. Jak poinformowała rzeczniczka południowego zgrupowania ukraińskich Sił Zbrojnych Natalia Humeniuk, okupant buduje umocnienia na plażach w pobliżu kurortu Eupatoria.

Ukraińska armia od lipca nasila ataki na rosyjskie obiekty wojskowe na zaanektowanym przez Rosję Krymie. Niemal każdego dnia drony uderzają w budynki zajmowane przez agresora, niszczą infrastrukturę stacjonującej w Sewastopolu Floty Czarnomorskiej oraz zlokalizowane na półwyspie magazyny paliwa i broni.

Rosja nasila represje wobec mieszkańców Krymu

W odpowiedzi kremlowski reżim i prorosyjscy separatyści nasilili represje wobec ludności cywilnej Krymu, aby zastraszyć tych, którzy mogliby otwarcie wystąpić przeciwko Rosji. Mówił o tym w telewizji Deszcz ukraiński dziennikarz Anton Miesnianko.

Posłuchaj

Rosyjski reżim obawia się ataku ukraińskiego desantu na Krym/IAR 0:50
+
Dodaj do playlisty

- Mogą przyjść po każdego. Nie tylko po dziennikarzy czy działaczy obywatelskich, ale dosłownie po każdego. A pretekstem może być wszystko, nawet komentarz w internecie. Dlatego trzeba być niezwykle ostrożnym. Ludzie to rozumieją i boją się - stwierdził ukraiński dziennikarz.

REKLAMA

Zobacz również na tvp.info: Rosjanie fortyfikują Tokmak. Przez miasto prowadzi droga na Krym

Na Krymie działają ukraińskie ruchy partyzanckie, których żołnierze zapowiedzieli, że uderzą na okupantów, gdy regularna armia Ukrainy przekroczy granice półwyspu.

Szczególne obawy Rosjanie żywią w związku z Mostem Krymskim. W obawie przed jego zniszczeniem rosyjscy okupanci rozpoczęli budowę linii kolejowej, która połączy kontrolowane przez Kreml tereny Donbasu na wschodzie Ukrainy, m.in. miasta Donieck i Mariupol, z Rostowem nad Donem. Jest to próba znalezienia szlaku alternatywnego wobec obecnego szlaku.

Czytaj także:

IAR/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej