Fala migracyjna we Włoszech. Rząd Meloni przedłużył stan kryzysowy

O przedłużenie stanu kryzysu wnioskował minister do spraw Obrony Cywilnej i polityki morskiej Nello Musumeci. Wprowadzono go na wiosnę na pół roku, gdy doszło do nadzwyczajnego nasilenia napływu migrantów przez Morze Śródziemne.

Od początku roku do Włoch przypłynęło ponad 130 tysięcy migrantów.

Sytuacja na Lampedusie

Nie poprawia się sytuacja na włoskiej wyspie Lampedusa. Nielegalnych migrantów wciąż przewożą także statki należące do niemieckich organizacji. Migranci, głównie z Afryki Subsaharyjskiej, przypłynęli na Lampedusę czterema łodziami z Tunezji i Libii, eskortowanymi przez jednostki włoskiej straży przybrzeżnej. W ośrodku na 400 osób przebywa obecnie ponad 500 migrantów. 180 z nich odleci dziś do Rzymu.

Niebawem do Carrary w Toskanii przybędzie statek ratowniczy niemieckiej organizacji pozarządowej "Open Arms" dotowanej przez Berlin. Na pokładzie znajduje się 180 migrantów, wśród nich blisko stu nieletnich.

Zobacz również w tvp.info: Szydło: Widzimy kolejny kryzys migracyjny, trzeba się temu sprzeciwić [WIDEO]

Premier Giorgia Meloni, szef włoskiej dyplomacji Antonio Tajani i minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi kilkakrotnie krytykowali Niemcy, które uszczelniają swoje granice, a z drugiej strony finansują statki niemieckich organizacji przewożące migrantów do Włoch.

• Nieletni imigrant uderzył ucznia głową w twarz i przypalał go papierosem. Brutalny atak w Niemczech
• Patryk Jaki podczas debaty w PE: Polacy w referendum zatrzymają wasz pakt migracyjny
• Hiszpański europoseł: migranci z południa nie uciekają przed wojną, chcą wygodnego życia w Europie

[ZOBACZ TAKŻE] Prof. Tomasz Grosse w Programie 1 Polskiego Radia o pakcie migracyjnym 

dz/PAP, IAR