Konflikt w Strefie Gazy. Ponad siedem dekad starć między Izraelem a Palestyńczykami [INFOGRAFIKA]

Wojsko izraelskie poinformowało w nocy z niedzieli na poniedziałek, że nadal prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy, aby "zniszczyć możliwości grupy terrorystycznej Hamas". Obecnie trwająca wojna to kolejna odsłona konfliktu między Izraelczykami i Palestyńczykami, tlącego się z różną intensywnością od ponad 70 lat.

2023-10-09, 06:17

Konflikt w Strefie Gazy. Ponad siedem dekad starć między Izraelem a Palestyńczykami [INFOGRAFIKA]
Trwająca od soboty eskalacja konfliktu między Izraelem a Hamasem jest kolejną odsłoną napięć trwającym tam od kilkudziesięciu lat. Foto: PAP/EPA/ATEF SAFADI

Liczba ofiar śmiertelnych ataku palestyńskiego Hamasu po stronie izraelskiej sięgnęła w niedzielę wieczorem 700 osób. W odpowiedzi izraelska armia prowadziła cały dzień uderzenia lotnicze i rakietowe na pozycje bojowników w Strefie Gazy. Źródła palestyńskie mówią o 413 ofiarach śmiertelnych.

Czytaj także: Operacja "Neon". Pierwszy samolot z Polakami ewakuowanymi z Izraela wylądował w Warszawie

Izrael oficjalnie ogłosił w niedzielę stan wojny. To skutek zmasowanego ataku z lądu i powietrza, jaki w sobotę przeprowadziły siły palestyńskie. Ze Strefy Gazy wystrzelono wówczas w kierunku Izraela dziesiątki rakiet. Odpowiedzialność za atak wziął radykalny Hamas, ugrupowanie kontrolujące Strefę Gazy. Kilkudziesięciu bojowników dostało się też na teren Izraela. Członkowie Hamasu zaatakowali między innymi na bazę wojskową na granicy ze Strefą Gazy, gdzie porwali kilku izraelskich żołnierzy.

W całym Izraelu obowiązuje teraz stan wyjątkowy, a rząd zaakceptował deklarację wojny. Oznacza to, że władze mogą rozpoczynać intensywne operację wojskowe. Spekuluje się, że wkrótce może rozpocząć się inwazja lądowa na Gazę. Cały czas trwają też intensywne naloty izraelskich sił na Gazę. Tysiące palestyńskich cywilów uciekło z domów i chroni się w znacznie bezpieczniejszych obecnie szkołach, prowadzonych przez ONZ.

REKLAMA

Deklaracja powstania Izraela przy sprzeciwie Arabów

Kluczową dla zrozumienia genezy konfliktu między Palestyną a Izraelem jest data 29 listopada 1947 roku. Wtedy właśnie ONZ przyjęła plan podziału brytyjskiego terytorium mandatowego w Palestynie przewidujący utworzenie dwóch niepodległych państw: arabskiego i żydowskiego. Jerozolima miała pozostać pod kontrolą międzynarodową.

Czytaj także w PAP.pl: Hamas: amerykańskie wsparcie dla Izraela jest równoznaczne z agresją na nasz naród

Ataki arabskie i kontrataki żydowskie zaczęły się natychmiast po ogłoszeniu decyzji ONZ. Arabowie do końca nie chcieli zaakceptować rozwiązania ONZ. 14 maja 1948 roku proklamowano powstanie państwa Izrael. W dzień po tym wydarzeniu sześć armii arabskich napadło na odrodzone państwo żydowskie, co rozpoczęło trwającą ponad rok I wojnę izraelsko-arabską.

20 lipca 1949 roku doszło do podpisania porozumienia o zawieszeniu broni i wyznaczenia nowych granic Izraela.

REKLAMA

(PAP) (PAP)

Sukces Izraela w wojnie sześciodniowej

Kolejne lata upłynęły pod hasłem ciągłych wojen między państwem żydowskim, a arabskimi sąsiadami. Po wygranej wojnie o niepodległość i konflikcie o kanał Sueski doszło do radykalizacji świata arabskiego w drugiej połowie lat 60 przeciwko Izraelowi.

Czytaj także w TVP.Info: Hamas zaatakował Izrael. „Te wydarzenia mają kontekst rosyjski” [WIDEO]

Skutkiem nastrojów politycznych na Bliskim Wschodzie była tzw. wojna sześciodniowa, którą - mimo mniejszej liczby sił - wygrał Izrael rozgrywając pozostałych przeciwników koalicji arabskiej. Wojska izraelskie zajęły też wtedy arabską część Jerozolimy będącą pod kontrolą Jordanii. Status Jerozolimy na arenie międzynarodowej pozostaje nierozstrzygnięty.

REKLAMA

Posłuchaj

Liderzy Hamasu potwierdzili, że przetrzymują w Gazie około 100 izraelskich zakładników. To osoby, które zostały porwane przez islamistów w czasie sobotniego szturmu na południowe rejony Izraela przy granicy z Gazą. Dokładny los zakładników nie jest jednak znany - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty

»Konflikt w strefie Gazy – czytaj więcej w PolskieRadio24.pl«

Izraelska wojna z terrorem

W historii odnotowuje się dwie intifady, czyli zbrojne powstania przeciwko Izraelczykom. Pierwsza trwała w latach 1987 – 1991, druga – między 2000 a 2005 rokiem. W 2007 roku kontrolę nad Strefą Gazy przejął radykalny Hamas.

Walki między Izraelem a Palestyną toczyły się z różną intensywnością. Niejednokrotnie uaktywniały się organizacje ekstremistyczne, zarówno po izraelskiej, jak i palestyńskiej stronie.


(PAP) (PAP)

W wyniku nacisków dyplomatycznych państw świata, podejmowano liczne rozmowy pokojowe, które jednak nie przyniosły oczekiwanych skutków

REKLAMA

Już w 2015 roku, Benjamin Netanjahu, wówczas – i obecnie – premier Izraela, oświadczył, że jego kraj "toczy wojnę na śmierć i życie z palestyńskim terrorem".

Czytaj także: Hamas przygotowywał atak na Izrael od miesięcy? Amerykańskie media wskazują na irański ślad

Strefa Gazy nie jest uznawana za część jakiegokolwiek niepodległego państwa, chociaż za pośrednictwem władz palestyńskich stawia żądania włączenia w skład przyszłego państwa Palestyna.

[WIDEO] "O co chodzi w konflikcie Izrael-Palestyna". Podcast Wojciecha Cegielskiego z Polskiego Radia

REKLAMA

Wojna Hamasu z Izraelem. Wsparcie USA i krajów Zachodu dla Tel Awiwu

Stany Zjednoczone wysłały już Izraelowi pomoc wojskową, co zapowiadał wcześniej sekretarz stanu Antony Blinken. W pakiecie jest m.in. amunicja. W ramach wsparcia dla Izraela Amerykanie zapowiedzieli też wysłanie w rejon wschodniego Morza Śródziemnego morskiej grupy uderzeniowej, w tym lotniskowca USS R. Gerald Ford, a także dodatkowych myśliwców.

Prezydent USA Joe Biden zadeklarował jednoznaczne poparcie dla Izraela w obliczu ataków Hamasu. Podczas wystąpienia w Białym Domu amerykański przywódca oświadczył, że nie ma usprawiedliwienia dla terroryzmu i zadeklarował wsparcie dla Izraela. Prezydent Joe Biden oświadczył, że Stany Zjednoczone udzielą wszelkiego wsparcia Izraelowi. - W tym tragicznym momencie chcę powiedzieć światu i terrorystom na całym świecie, że Stany Zjednoczone stoją po stronie Izraela - mówił. Joe Biden dodał, że Izrael ma prawo do samoobrony.

Czytaj także w I.pl: Propalestyńskie demonstracje w Europie. Berlin zwiększa ochronę żydowskich instytucji

Premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał o sytuacji swego kraju z przywódcami Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Ukrainy i Niemiec. Kanclerz ostatniego z państw Olaf Scholz pisał w mediach społecznościowych: "Jesteśmy głęboko zszokowani ostrzałem rakietowym ze Strefy Gazy i eskalacją przemocy. Niemcy potępiają ataki Hamasu i stoją po stronie Izraela".

REKLAMA

Słowa wsparcie przekazały też władze Kanady, Czech i Włoch. Rada Bezpieczeństwa ONZ zapowiedziała z kolei posiedzenie w sprawie sytuacji w Izraelu.

[ZOBACZ TAKŻE] Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński gościem Polskiego Radia:


PAP, IAR, PolskieRadio24.pl/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej