USA wzmacniają obronę powietrzną. Na Bliski Wschód wyruszy 900 dodatkowych żołnierzy
Na Bliski Wschód wysłanych zostanie dodatkowych 900 amerykańskich żołnierzy - poinformował Pentagon. Mają oni wzmocnić obronę powietrzną, aby chronić amerykański personel w obliczu wzrostu częstotliwości ataków w regionie, za które odpowiadają grupy powiązane z Iranem.
2023-10-26, 23:44
Wojska amerykańskie zostały w zeszłym tygodniu zaatakowane co najmniej 12 razy w Iraku i 4 razy w Syrii - wynika z informacji przekazanych przez dowództwo amerykańskiej armii. W czwartek próbowano zaatakować siły USA znajdujące się w Iraku, ale atak się nie powiódł.
Napięcie w regionie wzrosło po ataku Hamasu na Izrael, do którego doszło 7 października. Od tego czasu Izrael ostrzeliwuje Gazę i doprowadził do jej oblężenia.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wystosował do najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chamenei, bezpośrednie przesłanie, w którym sprzeciwił się atakom na amerykańskie siły na Bliskim Wschodzie. Poinformował o tym przedstawiciel Białego Domu John Kirby, który nie podał szczegółów.
Hamas kontra Izrael
Minister obrony Izraela Yoav Gallant oświadczył, że Izrael nie jest zainteresowany wojną z żadnym innym wrogiem poza Hamasem. Dodał, że izraelska operacja naziemna w Strefie Gazy nadejdzie, gdy nastąpią ku niej odpowiednie warunki.
REKLAMA
"Prowadzimy wojnę na froncie południowym przeciwko Hamasowi, przygotowani na rozwój sytuacji na północy, Hezbollah ponosi wiele strat. Nie jesteśmy jednak zainteresowani rozszerzaniem wojny" - powiedział dziennikarzom izraelski minister, zapytany o możliwość konfrontacji z Iranem. Z kolei na pytania dziennikarzy o termin inwazji lądowej na Strefę Gazy Yoav Gallant odpowiedział, że "dzień, w którym to nastąpi, nie jest odległy”. Minister obrony Izraela nie skomentował jednak możliwości uwolnienia przetrzymywanych zakładników za pośrednictwem Kataru. Zaznaczył jedynie, że "każdy kanał jest możliwy, o ile cel zostanie osiągnięty".
Czytaj także: Szczyt UE. Przywódcy za utworzeniem korytarzy i przerw humanitarnych dla Strefy Gazy
Izrael został zaatakowany przez palestyński Hamas ze Strefy Gazy niespełna 3 tygodnie temu. W ataku zginęło ponad 1400 osób. Od tego czasu izraelska armia prowadzi ostrzał enklawy, która dodatkowo została oblężona. Według danych Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, wskutek izraelskich ataków, prowadzonych od 7 października w Strefie Gazy, zginęło co najmniej 7 028 osób. Wśród zabitych jest 2 913 dzieci i 1 709 kobiet. Liczba zabitych w Gazie jest największa od czasu wycofania się Izraela z tego terytorium w 2005 roku.
iar/as
REKLAMA
REKLAMA