Premier Morawiecki w Zagrzebiu: Polska odrzuca plan Brukseli o przyjmowaniu nielegalnych migrantów

2023-11-16, 20:30

Premier Morawiecki w Zagrzebiu: Polska odrzuca plan Brukseli o przyjmowaniu nielegalnych migrantów
Premier Mateusz Morawiecki przybył na nieformalne spotkanie liderów państw Unii Europejskiej. Foto: PAP/Andrzej Lange

– Polska odrzuca to (plan przymusowej relokacji migrantów) przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo naszego kraju – powiedział premier Mateusz Morawiecki. W Zagrzebiu odbył się miniszczyt unijnych przywódców.

– W czerwcu tego roku pod dyktando Berlina Bruksela ze wsparciem partii Tuska zaczęła realizować swój plan przyjęcia nielegalnych imigrantów – powiedział premier, wskazując, że w ramach tego planu przewidziano "dla tych krajów, które nie chcą przyjąć nielegalnych imigrantów nakładanie drakońskich kar".

– Powiedziałem wczoraj kilku premierom – dzisiaj powiem to na sesji plenarnej – że Polska odrzuca to przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo naszego kraju – podkreślił szef rządu.

- Unia Europejska znalazła się na rozdrożu. Dyskusja o tych wyzwaniach UE, które są przed nami, nie tylko nabiera tempa, ale także charakteryzuje się dzisiaj kilkoma podstawowymi dylematami: czy iść w kierunku uwspólnotowienia, coraz większej liczby różnych regulacji spraw dotyczących produkcji, gospodarki, migracji, spraw wewnętrznych czy zagranicznych, bezpieczeństwa, czy raczej skoncentrować się na tych wyzwaniach, które są najważniejsze i pomagać sobie nawzajem - powiedział.

Według premiera, przedstawione przez niego argumenty "zostały przyjęte z bardzo dużym zrozumieniem". - Miałem też wrażenie, że moi koledzy (...) coraz mocniej zastanawiają się nad tym, czy działania w kierunku zabrania kompetencji krajom członkowskich i decydowania o wszystkim, albo prawie wszystkim, bardzo wielu sprawach z Brukseli to jest dobry kierunek - zaznaczył szef polskiego rządu.

Wspólna polityka obronna UE

Morawiecki wskazał, że rozmowy dotyczyły też wspólnej polityki obronnej UE. - Tutaj też położyłem na stole ten nasz polski dezyderat, nasze polskie żądanie, aby wydatki na obronność, w ramach budżetu były wyjęte poza nawias regulacji unijnych dotyczących procedury nadmiernego deficytu - poinformował.

- Podałem przykład, (...) że Polska wydaje ponad 4 proc. PKB na obronność i nasz deficyt budżetowy to ponad 4,5 proc. - a więc ogromna większość tego deficytu zależy właśnie od wydatków na obronność. Gdzie tutaj jest obiektywność? Gdzie jest sprawiedliwość w porównaniu do tych krajów, które wydają na obronność daleko mniej? - pytał Morawiecki.

Dodał, że tematem rozmów było również wzmocnienie Sojuszu Północnoatlantyckiego i sytuacja na Ukrainie. - Rozmawialiśmy o sprawach europejskich, o najważniejszych wyzwaniach dla Europy, ale także dla Polski i także o tym podziale ról, podziale kompetencji - przekazał.

Według Morawieckiego, "to będzie najważniejszy temat najbliższe 6, 12, 18 miesięcy". - Czy Polska pozbawi się prawa głosu w UE - a wtedy przypomnijmy sobie, jak reagowała Unia, czy też raczej brak reakcji Unii na najważniejsze wyzwania, z którymi się mierzyliśmy; czy obronimy naszą suwerenność w takim kształcie, jaki do tej pory udawało nam się bronić - podsumował premier.

Oprócz Mateusza Morawieckiego i przewodniczącego Rady Europejskiej w roboczej kolacji wzięli udział gospodarz wydarzenia premier Chorwacji Andrej Plenković, a także szefowie rządów Włoch i Malty Giorgia Meloni i Robert Abela.

"Integracja europejska powinna uwzględniać suwerenność państw narodowych"

Podczas spotkania w Zagrzebiu zostały omówione m.in.: założenia dotyczące ogólnych kierunków i priorytetów politycznych Unii na lata 2024–2029, kluczowe wyzwania dla UE, które w najbliższych latach będą determinować priorytety działań Wspólnoty, kwestie polityk i programów sektorowych wymagających ewentualnych reform w kontekście przyszłego rozszerzenia UE, cele i zasady finansowania wspólnego budżetu czy propozycje w zakresie usprawnienia procesu podejmowania decyzji w UE, w tym zasady głosowania w Radzie UE.

Czytaj także:

Jak podkreślił Müller, "Polska stoi na stanowisku, że integracja europejska powinna uwzględniać suwerenność państw narodowych i opierać się na zasadach wypracowywanych kompromisów".
Rzecznik rządu przypomniał też, że wkrótce na Radzie Unii Europejskiej ma odbyć się głosowanie dotyczące reformy traktatowej, która określa funkcjonowanie UE i państw członkowskich.

- Proponowane poprawki dotyczą fundamentalnych zmian w systemie legislacyjnym, w tym zdolności państw członkowskich do stanowienia prawa w imieniu swoich obywateli w sposób suwerenny - wskazuje. - Nie zgadzamy się na ograniczanie praw Polek i Polaków do decydowania o przyszłości Polski - dodał.

dn/IAR/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej