Ekspert wojskowy: Rosja, tracąc okręty, traci możliwość dywersyfikacji dostaw broni na front
Niezależny ekspert wojskowy Jan Matwiejew ocenił, że "Rosja traci możliwość dywersyfikacji dostaw uzbrojenia na front". Wczoraj Rosjanie stracili okręt desantowy "Nowoczerkask" zacumowany na okupowanym Krymie. Niezależne serwisy internetowe podają, że na pokładzie oprócz marynarzy i standardowego wyposażenia mogła znajdować się również broń dla oddziałów atakujących Ukrainę.
2023-12-28, 00:30
W ocenie ukraińskiego eksperta wojskowego Romana Switana rosyjska Flota Czarnomorska straciła od początku wojny tyle okrętów, że za kilka miesięcy może przestać kontrolować akwen Morza Czarnego. Natomiast niezależny analityk Jan Matwiejew zwrócił uwagę na szkody, jakie wyrządza rosyjskiej armii zniszczenie każdego kolejnego okrętu.
Przewóz po Moście Krymskim
- Mam teorię, że oni nie ryzykują przewożenia niebezpiecznych ładunków po Moście Krymskim, bo jeśli Ukraińcy dowiedzieliby się, że jedzie pociąg z rakietami, dokonaliby uderzenia i most byłby mocno uszkodzony albo w ogóle zniszczony - podkreślił.
- Więc, żeby uniknąć takiego ryzyka i dywersyfikować dostawy, wykorzystywali okręty, a teraz tego już nie mogą zrobić - wskazał niezależny analityk. Jan Matwiejew dodał, że według różnych źródeł zatopiony okręt "Nowoczerkask" przewodził drony, amunicję i rakiety.
Posłuchaj
>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<
REKLAMA
- Rosjanie ostrzelali dworzec w Chersoniu. Był pełen ludzi. Zełenski potwierdza
- "Okupanci nie znajdą spokojnego miejsca". Zełenski podziękował za zatopienie rosyjskiego okrętu
IAR/jb
REKLAMA