ISW: Rosjanom brakuje rakiet do ataków na dużą skalę, ale mają zapasy dronów
Instytut Badań nad Wojną ocenił, że Rosjanom brakuje rakiet do ataków na dużą skalę, ale mają za to zapasy dronów.
2023-12-31, 09:19
Ma to wynikać ze stanu rosyjskich rezerw i wskaźników produkcji. Do największego ataku na Ukrainę od początku wojny, który miał miejsce przedwczoraj, rosyjska armia użyła 36 irańskich dronów Shahed-136/131 i ponad 120 różnych rakiet, w tym pięciu rakiet balistycznych Kindżał.
Jak wynika z codziennego raportu ISW, zastępca szefa Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego Ukrainy generał dywizji Wadym Skibicki poinformował na początku listopada, że siły rosyjskie wyprodukowały w październiku 115 precyzyjnych rakiet dalekiego zasięgu, w tym cztery rakiety Kindżał. Powiedział także, że w listopadzie siły rosyjskie miały w rezerwie ogółem 870 precyzyjnych rakiet i że w okresie od sierpnia do listopada liczba ta wzrosła o 285 rakiet.
Wykorzystano miesięczną produkcję rakiet Kindżał
Według analityków, oświadczenia generała Skibickiego wskazują, że siły rosyjskie nie są w stanie wytrzymać powtarzających się ostrzałów rakietowych na dużą skalę, porównywalnych z serią ataków z 29 grudnia. "W tych atakach wykorzystano mniej więcej miesięczną produkcję rakiet Kindżał" - podkreślono w raporcie.
ISW wskazało jednocześnie, że Rosja jest w stanie produkować na rynku krajowym drony Shahed-136/131 w znacznie większym tempie, dzięki utworzeniu i rozbudowie zakładu produkcyjnego w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Alabuga w Republice Tatarstanu. Zakład nawet po miesięcznym opóźnieniu planował wyprodukować w okresie od lutego do października 2023 roku 1400 dronów, a do września 2025 roku planuje wyprodukować ich sześć tysięcy. "Siły rosyjskie będą zatem prawdopodobnie w stanie przeprowadzić bardziej konsekwentne ataki dronami niż rakietami" - ocenili analitycy.
REKLAMA
dn/IAR
REKLAMA