Lawa dotarła do islandzkiego miasta Grindavik. Spowodowała pożar kilku domów
Do islandzkiego miasta Grindavik dotarła lawa z pobliskiego wulkanu. Zapaliły się domy, które napotkała na swojej drodze. Lawa wypływa ze szczeliny, która otworzyła się w pobliżu miasta wcześnie rano.
2024-01-14, 21:25
Islandzki nadawca publiczny RUV opublikował zdjęcia, na których widać strumień lawy niszczący osiedle domów jednorodzinnych. Na posesjach pozostawione są samochody. W Grindaviku nie ma prądu, uszkodzone są wodociągi.
"Czarny dzień w historii kraju"
Według RUV są to najpoważniejsze zniszczenia wywołane na Islandii przez wulkan od 1973 roku. Premier Islandii Katrin Jakobsdottir 14 stycznia nazwała "czarnym dniem w historii kraju".
W związku z zagrożeniem zamknięto również znajdującą się w pobliżu atrakcję turystyczną kąpielisko Blue Lagoon. W niedzielę rano na półwyspie Reykjanes nastąpił ponowny wybuch wulkanu, który jednak nie ma formy stożka, a dwóch szczelin. Aktywność poprzedziły trzęsienia ziemi.
Cztery tysiące mieszkańców Grindavik, położonego 40 kilometrów od Reykjavíku, ewakuowano jeszcze w listopadzie, po serii trzęsień ziemi, które nawiedziły cały półwysep Reykjanes w południowo-zachodniej części Islandii. Miejscowość położona jest kilka kilometrów od obszaru, na którym zarejestrowano wstrząsy sejsmiczne.
REKLAMA
Do poprzedniej erupcji wulkanu doszło tam 19 grudnia. Islandia ma 33 aktywne systemy wulkaniczne. To najwięcej w Europie.
- Erupcja wulkanu w Islandii. Wcześniej tygodniami trzęsła się ziemia
- Stan wyjątkowy w Islandii. Możliwa erupcja wulkanu. Popękały już drogi
IAR/PAP/jb
REKLAMA
REKLAMA