Katastrofa samolotu Ił-76. "Rosja odrzuca możliwość międzynarodowego śledztwa"

"Rosja odrzuca możliwość międzynarodowego zbadania katastrofy samolotu Ił-76, w którym według Moskwy mieli być przewożeni ukraińscy jeńcy wojenni. Kijów do tej pory nie otrzymał oficjalnych list osób obecnych na pokładzie" - oświadczyli przedstawiciele ukraińskich władz.

2024-01-26, 13:53

Katastrofa samolotu Ił-76. "Rosja odrzuca możliwość międzynarodowego śledztwa"
Ukraina/ władze: Rosja odrzuca możliwość międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy Iła-76. Foto: PAP/EPA/RUSSIAN INVESTIGATIVE COMMITEE HANDOUT

- Mówiąc o konkretnych przyczynach katastrofy tego samolotu to, oczywiście, konieczność powołania otwartej komisji międzynarodowej jest logiczna i uzasadniona. Dziś, jak słyszymy, Federacja Rosyjska odrzuca możliwość utworzenia takiej komisji - powiedział Andrij Jusow z ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Występując w programie telewizyjnym Jusow wskazał, że Ił-76 to samolot wojskowy wykorzystywany do transportu broni i żołnierzy. Podkreślił także, że Rosja nie uprzedziła Ukrainy, jakoby w dniu katastrofy samolotu mieli być nim przewożeni ukraińscy jeńcy.

Rosyjscy propagandyści działają

W tej kwestii wypowiedział się również ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec. Oświadczył, że Kijów nie otrzymał dotąd oficjalnej listy ofiar katastrofy, a te listy, które publikowali rosyjscy propagandyści, zawierają wiele nieścisłości.

REKLAMA

- Ukraina konsekwentnie zajmuje jedno stanowisko prawne: Ukraina domaga się powołania komisji międzynarodowej, dostępu do miejsca, w którym spadł samolot, dostępu do wszystkich materiałów oraz przeprowadzenie niezależnego śledztwa międzynarodowego - powiedział rzecznik w Radiu Swoboda.

Łubinec poinformował, że zwrócił się do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża z pytaniem, czy Rosja uprzedzała o transporcie jeńców na pokładzie rozbitego Iła-76. - Jestem na 99 procent pewien, że nikogo nie poinformowali, dlatego, że oni nigdy tego nie robią, łamiąc normy Konwencji Genewskiej - oświadczył.

Posłuchaj

Rada Bezpieczeństwa ONZ zajęła się sprawą katastrofy Ił-76. Więcej na ten temat Maciej Jastrzębski: (IAR) 0:51
+
Dodaj do playlisty

Katastrofa samolotu

Samolot wojskowy Ił-76 rozbił się w środę w Rosji w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim. Moskwa po katastrofie ogłosiła, że samolot z 65 jeńcami ukraińskimi został zestrzelony przez Ukraińców. Władze w Kijowie podały zaś, że Ił-76 transportował pociski rakietowe S-300. Początkowo w mediach rzeczywiście pojawiły się sugestie, że maszyna została strącona przez siły ukraińskie.

Później ukraiński wywiad wojskowy oświadczył, że nie może potwierdzić, kto był na pokładzie samolotu. Tym niemniej, na środę rzeczywiście planowano wymianę jeńców ze stroną rosyjską.

REKLAMA

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała w czwartek, że wszczęła sprawę karną w związku z katastrofą rosyjskiego samolotu.

Śledztwo dotyczy naruszenia praw i zwyczajów wojny, a więc prawa międzynarodowego dotyczącego konfliktów zbrojnych.

Czarne skrzynki

Czarne skrzynki z rosyjskiego wojskowego samolotu transportowego Ił-76, który przedwczoraj rozbił się w okolicach lotniska w Biełgorodzie, zostały przewiezione do jednego z moskiewskich laboratoriów. Rosyjskie media poinformowały, że eksperci rozpoczęli prace nad odzyskaniem danych lotu.

Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Kristina Gajowyszyn oświadczyła, że Kijów nie był poinformowany przez Rosjan o sposobie dostarczenia jeńców do punktu wymiany. Jak stwierdziła, jeśli potwierdzi się wersja o tym, że w katastrofie zginęło 65 ukraińskich jeńców, to odpowiedzialność za ich śmierć spadnie na Moskwę.

REKLAMA

pap/as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej