Kaczyński o wypowiedzi Rostowskiego: "strzelił Bronka"

Jarosław Kaczyński skrytykował ministra finansów za atakowanie PiS za bliskie związki z brytyjskimi konserwatystami i zarzucił mu szkodzenie stosunkom polsko - brytyjskim.

2010-06-30, 14:46

Kaczyński o wypowiedzi Rostowskiego: "strzelił Bronka"

To jego reakcja na wczorajsze słowa Jacka Rostowskiego. Po spotkaniu Kaczyńskiego i premiera Wielkiej Brytanii zarzucał on szefowi PiS, że nie poruszył w rozmowie, kwestii brytyjskiego rabatu w unijnej składce oraz spraw reformy rolnej.

Jarosław Kaczyński stwierdził, że Platforma Obywatelska może jedynie zazdrościć partnerskiej relacji jaką ma Prawo i Sprawiedliwość z brytyjskimi konserwatystami w ramach wspólnej frakcji Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim.

Prezes PiS przypomniał, że brytyjska Partia Konserwatywna do niedawna była w jednej grupie w Parlamencie Europejskim z PO i - jak mówił - jakoś nikt z tego problemu nie robił. "A teraz nagle okazało się, że coś z tego złego wynika i to dla polskiej wsi" - podkreślił Kaczyński.

Zdaniem Kaczyńskiego, takie ataki szkodzą stosunkom polsko-brytyjskim. Prezes PiS mówił, że "w imię źle rozumianych interesów kandydata na prezydenta" atakuje się ważne państwo, które nie ma z Polską sprzecznych interesów i, w którym żyje przeszło ponad milion Polaków. "I jednocześnie mówi się przy tym nieprawdę, nieprawdę i jeszcze raz nieprawdę" - oświadczył prezes PiS.

"Bronka strzelił"

Janusz Wojciechowski zaapelował do ministra finansów Jacka Rostowskiego, aby nie wypowiadał się więcej w kwestiach rolnictwa, gdyż - jak stwierdził europoseł PiS - mówi "straszne brednie". Jarosław Kaczyński dodał, że marszałek Komorowski „strzelił Bronka ”.

REKLAMA

"Byłoby o wiele lepiej, gdyby pan Rostowski zamiast wypowiadać się w sprawach rolniczych, w których dał wyraz najwyższej niekompetencji, zajął się sprawami swojego resortu" - powiedział Wojciechowski podczas konferencji prasowej.

Europoseł PiS zarzucił Rostowskiemu, że wypowiadając się we wtorek w kwestiach wspólnej polityki rolnej UE mówił same "straszne brednie", w które - jak mówił Wojciechowski - "trudno uwierzyć, aby polski minister finansów mógł takie rzeczy opowiadać".

Spotkanie z Cameronem bez rolników

Rostowski pytał na wtorkowej konferencji prasowej, dlaczego prezes PiS podczas poniedziałkowego spotkania w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem nie zapytał go o radykalny plan reformy wspólnej polityki rolnej UE.

Podkreślił, że jedną z wielkich zdobyczy Polski po wejściu do UE jest to, że polscy rolnicy nie muszą obecnie konkurować z producentami z całego świata, tylko z producentami z reszty UE. Dodał, że gdyby zmiany postulowane przez torysów weszły w życie, największe straty ponieśliby producenci cukru i zbóż.

REKLAMA

"Jest dokładnie odwrotnie. Polska nie ma większych problemów, jeśli chodzi o konkurencję wewnątrzunijną, w sprawach rolniczych znakomicie polscy rolnicy sobie dają radę, natomiast problemem jest właśnie konkurencja zewnętrzna. Jestem zdumiony, że polski minister mógł strzelić takie głupstwo" - powiedział Wojciechowski.

rk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej