Prokuratura: trzy postępowania ws. zamieszek w Zielonej Górze
Do walk kibiców z policją doszło po finale ligi żużlowej, gdy pod kołami policyjnego busa zginął kibic miejscowego Falubazu.
2011-10-03, 11:09
Posłuchaj
Trzy postępowania w sprawie różnych zdarzeń z zamieszek zielonogórskich prowadzi prokuratura okręgowa w tym mieście - oświadczył prokurator Alfred Staszak na specjalnej konferencji prasowej w Zielonej Górze.
Według niego, jedno śledztwo dotyczy czynnej napaści na dwie funkcjonariuszki policji. Jedna miała zostać kopnięta w twarz, w wyniku czego ma złamaną szczękę, zaś druga zaatakowana ma pękniętą czaszkę.
Potrącenie kibica
Inne postępowanie dotyczy wypadku policyjnego nieoznakowanego samochodu, w wyniku którego potrącony został kibic zielonogórskiej drużyny żużlowej. Staszak przyznał, że z ustaleń wynika, iż kibic przechodząc przez ulicę rozmawiał przez telefon komórkowy, co mogło spowodować, że nie zwrócił on uwagi na jadący, nieoznakowany samochód policyjny. Kierował nim starszy sierżant prewencji z 6-letnim stażem, autem jechali też inni funkcjonariusze. Kierowca był trzeźwy.
Policjanci kierujący nieoznakowanym radiowozem, próbowali udzielać mu pierwszej pomocy.
REKLAMA
Osobne postępowanie zielonogórska prokuratura prowadzi w sprawie niszczenia mienia przez uczestników zamieszek. Policja i prokuratura apeluje do poszkodowanych właścicieli samochodów czy sklepikarzy, którym zniszczono i okradziono witryny o zgłaszanie szkód i składanie zeznań.
155 strzałów
Staszak oświadczył, że według wstępnych ustaleń policja w celu rozproszenia tłumu uczestników zamieszek użyła gazów łzawiących i armatki wodnej, a kiedy okazało się to nieskuteczne - także broni gładkolufowej, ale strzelając tylko w powietrze. 6 policjantów miało oddać 155 strzałów.
Do zdarzenia doszło ok. 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek, po fecie z okazji zdobycia przez zielonogórską drużynę złotego medalu mistrzostw Polski na żużlu. Zatrzymano kilkanaście osób.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
REKLAMA
dp, to
Polecane
REKLAMA