Włoski Robespierre zgilotynuje ustawy
Minister Calderoli rozesłał swoich urzędników po całym kraju, by tropili stare, zakurzone ustawy, o których zapomniano. Po wyjęciu na światło dzienne, zostaną one uroczyście zgilotynowane.
2008-06-21, 14:37
Włoski rząd wypowiedział wojnę niepotrzebnym ustawom i instytucjom. Jej prowadzeniem ma się zająć minister do spraw uproszczenia legislacji Roberto Calderoli.
Minister Calderoli rozesłał swoich urzędników po całym kraju, by tropili stare, zakurzone ustawy, o których zapomniano. Po wyjęciu na światło dzienne, zostaną one uroczyście zgilotynowane. Właśnie to określenie najbardziej podoba się ministrowi, który widzi się w roli współczesnego Robespierra. Rewolucja, jaką było powołanie resortu "uproszczenia legislacji", ma być bezkrwawa, ale bolesna.
We Włoszech, z tego, co wiadomo, obowiązuje 170 tysięcy ustaw. Większość jest bezużyteczna. Obywatele nie mają jednak o tym pojęcia, a na ich niewiedzy żerują rozmaici doradcy, adwokaci, eksperci, których minister Calderoli nazywa kastą biurokratów. Jak zapowiada, na pierwszy ogień pójdą ustawy w sprawie gołębi pocztowych oraz walki z muchami.
REKLAMA