Powstał najnudniejszy film świata. Kiedy trafi do kin?
2017-08-01, 11:20
W sieci pojawił się już zwiastun najnudniejszego filmu w historii kina. I w tym akurat kontekście określenie ''najnudniejszy'' wcale nie jest negatywne, bo dla twórcy filmu to… komplement. O to właśnie mu chodziło…
Kino na... wypasie
Film, który będzie miał premierę w londyńskim kinie, trwa osiem godzin i nagrany jest w zwolnionym tempie. To zamierzony efekt - twórcom produkcji chodziło o to, by… skutecznie uśpić widzów. ''Baa Baa Land'', jak można się domyślać, to film o owcach. Co robią owce? Pasą się. Tylko. W filmie nie usłyszymy dialogów, nie znajdziemy fabuły ani narracji, ale za to obsadę będzie można policzyć. I na to właśnie liczą twórcy filmu - W świecie stresu i nadmiaru informacji, gdy dni są nerwowe a noce bezsenne, w końcu mamy dla was film, który pozwoli się wyłączyć - tak reklamują swą produkcję autorzy dzieła.
Cel? Uśpić widza
Tytuł filmu i jego oprawa nawiązują do oscarowego laureata ''La la land'' i właściwie tylko tyle mają z nim wspólnego. Twórcy ''Baa baa land'', choć myślą o dystrybucji w wielu krajach, nie liczą na tłumy w kinach i rekordy frekwencji. Ucieszą się nawet z małej liczby widzów. Peter Freedman, jeden z producentów, chwali się, że ''Baa baa land'' może być także najgorszym filmem, jaki kiedykolwiek powstał. To odważna i ryzykowana deklaracja, ponieważ ''The Room'' ustawiło poprzeczkę bardzo wysoko
Premiera zaplanowana jest na wrzesień. Pierwszy pokaz filmu będzie można obejrzeć w londyńskim kinie. Na razie dostępny jest tylko trailer, ale jedno jest już pewne – będzie to wypasione kino!
Źródło: calmdotcom/YouTube
Aleksandra Rybińska