Medale św. Brata Alberta m.in dla Dwójki i Fundacji "Akogo"

Posłuchaj

Małgorzata Małaszko-Stasiewicz, dyrektor Dwójki o nagrodzie im. św. Brata Alberta (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przyznawana jest ona już od 38 lat za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultury, sztuki sakralnej, działalności charytatywnej, społecznej i ekumenicznej.

"Nasza działalność ma znaczenie"

Program Drugi Polskiego Radia otrzymał wyróżnienie za znakomite upowszechnianie wiedzy o różnych wyznaniach religijnych oraz wiedzy muzycznej. Dyrektor Dwójki Małgorzata Małaszko-Stasiewicz odbierając nagrodę dziękowała za dostrzeżenie nie tylko artystycznej warstwy Programu Drugiego Polskiego Radia. - To pokazanie, że ten program nie jest tylko programem odbieranym jako nadający koncerty i literaturę, w różnych odmianach i różnych gatunkach, ale program, który sięga głębiej. A postać patrona wskazująca, że ten styk sztuki i duchowości jest nadrzędny pozwala wierzyć, że nasza działalność ma znaczenie - powiedziała Małgorzata Małaszko-Stasiewicz.

"Budzik się kręci swoją mocą"

Kapituła nagrodziła Fundację Ewy Błaszczyk za „stworzenie kliniki "Budzik” dla dzieci po ciężkich urazach mózgu i za dawanie nadziei rodzicom i za jednoczenie różnych środowisk dla budowania cywilizacji życia”. Aktorka cieszyła się, że fundacja będzie mogła się skupić na pacjentach, a nie problemach finansowych. - Budzik się kręci swoją mocą; tam są lekarze i rehabilitanci, jest realizowany program medyczny i budzą się dzieci, a my staramy się przytaszczyć do tego „Budzika” z całego świata to co jest nowego w farmakologii, rehabilitacji neurologicznej, wszystko to, co może służyć takiemu pacjentowi - podkreślała Ewa Błaszczyk.

Brat Albert inspiracją

Mokotowskie Hospicjum Świętego Krzyża i jej prezes Magdalena Hozer-Chachulska zostały nagrodzone za opiekę paliatywną-hospicyjną nad najuboższymi, biednymi, bezdomnymi, a także nieubezpieczonymi. Magdalena Hozer-Chachulska podkreślała, że to jej przeznaczenie i powołanie, a brat Albert jest dla niej inspiracją. - To są ludzie właśnie tacy, jakich przygarniał brat Albert i matka Teresa, ale między nimi są także nie tylko byli więźniowie, ale także byli mordercy, którzy wpadli w nędze, nie mogą sobie znaleźć miejsca na świecie, próbują samobójstw i w końcu trafiają do nas i trzeba im podać rękę - mówiła Magdalena Hozer-Chachulska.

Za działalność duszpasterską i pomoc Kościołowi na Wschodzie wyróżniono ks. bp Antoniego Pacyfika Dydycza. Kapituła nagrodziła także działalność gospodarczo-charytatywną Stanisława Łuniewskiego, a za konserwację zabytków Marzenę Szczerkowska i Pracownię Konserwacji Zabytków Verso. Wyróżnione zostało także Towarzystwo Biblijne w Polsce za działalność ekumeniczną.

Brat Albert (Adam Chmielowski) został wybrany na patrona nagrody ze względu na swoje zaangażowanie w działalność społeczną, artystyczną i patriotyczną. Był aktywnym uczestnikiem Powstania Styczniowego, cenionym malarzem; poświęcił się pracy wśród najuboższych, jako franciszkański zakonnik. Założył Zgromadzenia Braci Albertynów i Sióstr Albertynek. Został beatyfikowany i kanonizowany przez papieża Jana Pawła II.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to