Niemcy mają w parlamencie kradzione dzieła sztuki
Bundestag ma w swojej kolekcji dzieła, które mogły zostać zrabowane przez Niemców w czasach Trzeciej Rzeszy. Jak podaje dziennik „Bild”, chodzi o co najmniej dwie prace.
2013-12-30, 10:59
Posłuchaj
Informacje gazety potwierdził rzecznik Bundestagu. Co ciekawe, jedna z prac - litografia autorstwa Lovisa Corintha - należała wcześniej do monachijskiej rodziny Gurlittów, która przez lata ukrywała ogromną kolekcję dzieł sztuki zrabowanych albo skonfiskowanych w czasach Trzeciej Rzeszy.
Niemieckie media przypominają, że to nie pierwszy przypadek, kiedy w parlamencie odkryto działa sztuki o niejasnym pochodzeniu. Cztery lata temu Bundestag musiał oddać prawowitym właścicielom jeden ze swoich obrazów.
Bundestag ma w kolekcji około czterech tysięcy dzieł sztuki. Są one obecnie badane przez ekspertów. „Bild” podaje, że ponad 100 z nich może pochodzić z konfiskaty w czasach nazistowskich albo z wojennego rabunku. Ujawnienia pełnej listy dzieł domaga się już od Bundestagu prezes Naczelnej Rady Żydów w Niemczech.
IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA