NIK: w schroniskach umiera co czwarty zwierzak

Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, aż w 86 proc. skontrolowanych miejsc przetrzymywania psów i kotów nie zapewniono im właściwych warunków.

2014-01-16, 12:48

NIK: w schroniskach umiera co czwarty zwierzak
Fundacja Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt zachęca też do adopcji zwierząt ze schronisk . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski o wnioskach z kontroli w schroniskach (NIK)
+
Dodaj do playlisty

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) sprawdziła, jak gminy wywiązują się z zadań związanych z ochroną zwierząt. Chodziło głównie o bezdomne psy i koty, które powinny mieć zapewnioną opiekę w schroniskach. Kontrola wykazała, że poprawa losu bezdomnych zwierząt wymaga m.in. zmian w prawie.

Z przeprowadzonej kontroli wynika, że system opieki nad bezdomnymi zwierzętami jest w Polsce bardzo ułomny. "Wiele psów i kotów znika po odłowieniu przez hycli. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, gdzie się podziały, bo brak skutecznego systemu identyfikacji zwierząt. Istniejące schroniska są przepełnione, umiera w nich co czwarty zwierzak. Aż w 86 proc. skontrolowanych przez NIK miejsc przetrzymywania psów i kotów nie zapewniono im właściwych warunków" - czytamy w raporcie.
"Większość zwierząt trafia donikąd"
"Odławianie zwierząt i tworzenie pseudoschronisk stało się dla niektórych intratnym biznesem" - ocenia Izba. "Samorządy płacą prywatnym firmom za opiekę nad bezdomnymi psami i kotami, ale połowa ze skontrolowanych gmin w ogóle nie sprawdzała, co się działo z dostarczonymi do schroniska zwierzętami. Samorządy zainteresowane były głównie wyłapywaniem bezdomnych psów i kotów. Wydały na to 80 proc. wszystkich pieniędzy przeznaczonych na opiekę nad zwierzętami. W następstwie takiego postępowania ponad 60 proc. skontrolowanych gmin zlecało wyłapywanie psów i kotów donikąd (bez zapewnienia im miejsc w schroniskach, na które zabrakło pieniędzy). Przy braku znakowania (czipowania) psów otwierało to drogę do ich uśmiercania albo umieszczania w przepełnionych i nie zawsze zapewniających właściwe warunki schroniskach" - czytamy.
W swoim raporcie Najwyższa Izba Kontroli zaleca: ustawowy obowiązek rejestracji i znakowania psów (tzw. czipowanie), które pozwoli na śledzenie losów wyłapywanych zwierząt, a także sprawdzenie, czy trafiły do schroniska oraz kiedy oddano je do adopcji; prawny wymóg umożliwiający prowadzenie schroniska pod warunkiem wydania przez inspekcję weterynaryjną decyzji stwierdzającej spełnienie przez wszystkich niezbędnych warunków; zobligowanie gmin do określenia w umowach z hyclami schronisk, do których mają trafić wyłapane zwierzęta, a w umowach ze schroniskami do formułowania precyzyjnych wymagań dotyczących opieki nad nimi; wprowadzenie w ustawie obowiązku opieki nad bezdomnymi zwierzętami, zamiast dotychczasowego obowiązku ochrony przed nimi; ustanowienie gminnych programów opieki nad bezdomnymi zwierzętami aktami prawa miejscowego.

Wnioski z kontroli prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski przekazał posłom i senatorom z Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Stojący na czele Zespołu poseł Paweł Suski poinformował Kwiatkowskiego, że zostaną one wykorzystane w pracy nad nowelizacją ustaw i rozporządzeń.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

NIK, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej