Kolejna strzelanina w amerykańskiej szkole. Znowu strzelał uczeń
Dwoje uczniów szkoły średniej w Filadelfii zostało postrzelonych przez kolegę, który otworzył ogień w sali gimnastycznej. Sprawca usiłował uciec, ale został zatrzymany przez policję.
2014-01-18, 08:57
Chłopak i dziewczyna w wieku 15 lat zostali odwiezieni do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Personaliów napastnika nie ujawniono. Budynek Delaware Valley Charter High School został zamknięty, a na miejsce przybył specjalny oddział policji antyterrorystycznej.
Był to już drugi przypadek strzelaniny w amerykańskiej szkole w tym tygodniu. We wtorek uczeń szkoły w Roswell, w stanie Nowy Meksyk, otworzył ogień do kolegów. W wyniku strzelaniny trzy osoby zostały ranne. Stan jednej z nich - 12-letniego chłopca - lekarze oceniają jako krytyczny.
Czytaj<<<Strzelanina w amerykańskiej szkole. Ogień otworzył uczeń>>>
Najtragiczniejsza strzelanina
REKLAMA
Do najtragiczniejszego incydentu doszło w grudniu 2012 r. w szkole podstawowej Sandy Hook, w Newtown, w stanie Connecticut, gdzie 20-letni szaleniec zastrzelił 20 uczniów i 6 osób dorosłych.
Od czasu masakry zajęcia odbywały się w innej szkole, a mieszkańcy Newtown zastanawiali się co zrobić z budynkiem. Ostatecznie zdecydowano zrównać szkołę z ziemią, a w jej miejscu zbudować pomnik ofiar strzelaniny.
<<<Szkoła w USA, gdzie doszło do masakry, zostanie zburzona>>>
Przemoc z użyciem broni codziennością?
Po tej tragedii w Stanach Zjednoczonych rozgorzała ogólnonarodowa dyskusja nad kwestią dostępności do broni palnej.
REKLAMA
W USA przemoc z użyciem broni jest codziennością. Co roku od kul ginie prawie 10 tysięcy osób. Kolejne 18 tysięcy popełnia samobójstwo. Jednym z powodów jest łatwość dostępu do broni. Szacuje się, ze Amerykanie mają w swoich domach około 280 milionów pistoletów, strzelb i karabinów, czyli więcej niż jest dorosłych obywateli tego kraju.
IAR,PAP,kh
REKLAMA